W łódzkim Orientarium po kilka gatunków na jednej przestrzeni
Odwzorowywanie naturalnego środowiska i urozmaicanie życia zwierząt, to główny cel nowego trendu w ogrodach zoologicznych, czyli ekspozycji mieszanych. Wprowadzono go również w łódzkim Orientarium i ZOO.
– W Łódzkim Ogrodzie Zoologicznym coraz więcej zwierząt dzieli wspólne wybiegi i nie ma to nic wspólnego z brakiem przestrzeni, ale chodzi nam o to, by jak najbardziej urozmaicać życie zwierząt i odwzorowywać środowisko naturalne. Ekspozycje mieszane, bo tak to się nazywa, to właśnie nowoczesny sposób myślenia o ogrodach zoologicznych. Dzięki temu, dzięki łączeniu gatunków na jednej przestrzeni, udaje się stworzyć warunki bliskie, tym panującym w naturze – tłumaczy Justyna Krakowiak, rzecznik łódzkiego Orientarium.
Posłuchaj:
Korzystanie z doświadczeń zagranicznych ogrodów zoologicznych
Na wybiegach łączone są gatunki z tych samych stref geograficznych.
– U nas na jednych wybiegach możecie zobaczyć między innymi słonie ze świniami, małpy z jeżozwierzami, galago z jeżatkami, kitanki lisie z kanguroszczurami. Mnóstwo, mnóstwo innych gatunków mieszka wspólnie. Na przykład w budynku Orientarium możecie zobaczyć największe stado słoni indyjskich w Polsce, a nad głowami tychże słoni przelatują czapelki złotawe. To jest ten moment, w którym można bardzo wyraźnie zobaczyć, że te gatunki absolutnie sobie nie przeszkadzają – zaznacza Justyna Krakowiak.
Posłuchaj:
Z kolei na wybiegu zewnętrznym słonie mają sąsiadów w postaci świń wisajskich. Wybieg dzielą też hulmany czczone i jeżozwierze.
– Korzystamy z doświadczeń kolegów w zagranicznych ogrodach, dzięki współpracy wiemy, które gatunki mogą ze sobą współistnieć, a dla których wspólny dom mógłby oznaczać tylko kłopoty – przyznaje Uljana Kałążny, kierownik w jednej z sekcji hodowlanych.
Jednak wspólne wybiegi muszą być tak zaprojektowane, by odpowiadały na potrzeby wszystkich zwierząt, które się na nim znajdują.