Dziury na Tuszyńskiej – już trzeci apel o ich załatanie
Wczoraj rano na Tuszyńskiej drogowcy kolejny raz łatali dziury w pobliżu posesji nr 130. Jak podkreśla nasz słuchacz, odbiegało to od profesjonalnego łatania ubytków.
– Pracownicy Zarządu Dróg i Transportu czy pracownicy podwykonawcy wysypali z worków jakąś czarną masę do dziur i klepali butami, by zawiązała się ta czarna masa z dziurą. A profesjonalna maszyna do ubijania masy w dziurach była na aucie. Jak panowie nie mają siły dźwigać maszyny, która waży 200 kg, to nie powinni pracować – podkreśla pan Marcin, słuchacz.
ZDiT zapowiada kontrolę na Tuszyńskiej
Wczoraj pan Marcin trzeci raz zwrócił się od Zarządu Dróg i Transport o dokładnie załatanie dziur w pobliżu Tuszyńskiej 130, bo pozostało tam jeszcze 9 mniejszych i 13 płytkich ubytków. Natomiast ZDiT zapowiada kontrolę tego, jak zostały załatane dziury na Tuszyńskiej.
– Wszelkie prace na drogach są sprawdzane. Również na Tuszyńskiej skontrolujemy wykonanie prac. Ewentualne dalsze potrzeby zabezpieczenia ubytków, zlecimy do wykonania w ramach bieżącego utrzymania. Zabezpieczenia nawierzchni (łatanie ubytków) wykonywane są doraźnie i interwencyjnie, aby zapewnić bezpieczny przejazd. Większe naprawy możliwe są do wykonania przy sprzyjających warunkach pogodowych – tłumaczy Tomasz Andrzejewski, rzecznik ZDiT.
Komentowane 1
natychmiast zwolnić z pracy a firma do odpowiedzialności za co ini biorą wypłatę ???