Dzień Pamięci o mjr. Henryku Dobrzańskim w Anielinie
30 kwietnia 1940 r. w zagajniku na skraju wsi Anielin serią z broni maszynowej został śmiertelnie postrzelony mjr. Henryk Dobrzański “Hubal” – dowódca Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego. Wraz z nim zginął wówczas Antoni Kossowski “Ryś”. Tak skończyła się obława, do której Niemcy zaangażowali znaczące siły militarne. Ciało dowódcy OWWP nie odnaleziono do dziś, ale 30 kwietnia co roku w sposób bardzo uroczysty powiat opoczyński organizuje obchody Dnia Pamięci o mjr. Henryku Dobrzańskim “Hubalu”.
– Jest to najlepsza i godna chwila tutaj właśnie co roku, 30 kwietnia być i uczcić pamięć niezłomnego bohatera naszych czasów mjr. Henryka Dobrzańskiego “Hubala”, który jak wszyscy wiemy do końca munduru nie zdjął – mówił Henryk Ossowski, syn Henryka “Dołęgi” Ossowskiego, ostatniego adiutanta mjr. Henryka Dobrzańskiego.
Dzisiejsze uroczystości Dnia Pamięci o mjr. Henryku Dobrzańskim “Hubalu” rozpoczęły się od koncertu pieśni wojskowych i patriotycznych Zespołu Wokalnego “Hubal” z Hrubieszowa. Po koncercie miała miejsce Msza Św. w intencji zabitych w dniu 30 kwietnia 1940 r., której przewodniczył ks. Stanisław Piekielnik.
– Nie czuję się godny tego, aby opowiedzieć życiorys bohatera z czasów drugiej wojny światowej, ale chciałbym dzisiaj pod nasze rozważanie podjąć jedną cechę, która wydaje mi się szczególnie ważną w jego osobie. To odpowiedzialność. Odpowiedzialność, która rozkładała się na różne elementy, różne części życia mjr. Hubala. Odpowiedzialność za rodzinę, odpowiedzialność żołnierza Wojska Polskiego, odpowiedzialność człowieka za drugiego człowieka, odpowiedzialność dowódcy za swoich żołnierzy, odpowiedzialność żołnierza walczącego tutaj za mieszkańców, którzy osiedlili się wokół tego lasu – mówi ło mjr. Henryku Dobrzańskim w homilii ks. Stanisław Piekielnik.
Po nabożeństwie z wojskowym ceremoniałem wciągnięto flagę narodową na maszt przy Szańcu mjr. Hubala i odśpiewano hymn, po czym nastąpiły przemówienia przedstawicieli władz państwowych.
“Munduru nie zdejmę. Broni nie złożę”
Do słynnych słów mjr. Henryka Dobrzańskiego “Munduru nie zdejmę. Broni nie złożę. Tak mi dopomóż Bóg” nawiązał poseł Antoni Macierewicz.
– Te słowa oddawały i oddają nadal rzeczywisty charakter Narodu Polskiego. To dlatego właśnie dzięki jego walce, dzięki jego determinacji dzięki jego bohaterstwu powstał Związek Walki Zbrojnej, Armia Krajowa. Dlatego zaczęli walczyć później gdy okupację hitlerowską (niemiecką) zastąpiła okupacja sowiecka Żołnierze Niezłomni. Żołnierze, których nazywano zdrajcami, żołnierze, których nazywano przestępcami, a byli przecież bohaterami- mówił m.in. Antoni Macierewicz.
– To na tej ziemi walczył żołnierz, który walczył, gdy wszyscy już zrezygnowali. Żołnierz, który jako pierwszy – a dziś myślę, że to jest szczególne – obronił honor polskiego munduru. Dziś, gdy wiele osób próbuje opluwać polski mundur. Wielu polityków, którzy mówią, że polski mundur nic nie znaczy, chcę powiedzieć, że właśnie mjr. Hubal rozpoczął akcję, która do dziś trwa, akcję “murem za polskim mundurem” – mówił z kolei Robert Telus, minister rolnictwa wywodzący z się terenów, w których Hubal walczył i zginął.
Głos zabierali także Karol Młynarczyk, wojewoda łódzki oraz Marcin Baranowski, starosta opoczyński, którzy w swoich wystąpieniach przypomnieli postać mjr. Henryka Dobrzańskiego i jego niezłomną postawę po kapitulacji Polski w 1939 r. Odczytano także list Przemysława Czarnka, ministra edukacji i nauki.
Złożenie kwiatów pod obeliskiem upamiętniającym mjr. Henryka Dobrzańskiego
Po Apelu Poległych przybyłe delegacje złożyły wiązanki i zapaliły znicze przy obelisku upamiętniającym mjr. Henryka Dobrzańskiego. Oficjalne obchody zakończyły się pokazem kawaleryjskim przygotowanym przez stowarzyszenia odwołujące się do tradycji Hubalczyków.
– Ja się bardzo cieszę, że była tak olbrzymia frekwencja na tych uroczystościach. Naprawdę, serce rośnie jak się patrzy na tłumy, które przybyły na nasze uroczystości, czyli ludzie potrzebują spotkań, a przede wszystkich takich wydarzeń patriotycznych – podsumował Marcin Baranowski, organizator Dnia Pamięci o mjr. Henryku Dobrzańskim “Hubalu”.
Uroczystości Dnia Pamięci o mjr. Henryku Dobrzańskim “Hubalu” zgromadziły przedstawicieli władz państwowych i samorządowych, przedstawicieli jednostek wojskowych z terenu całego kraju, a także wiele organizacji społecznych, które odwołują się do tradycji Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego mjr. Hubala.