City Trail to największy w Polsce cykl biegów przełajowych. Gdyby zsumować roczną liczbę uczestników, to okaże się, że jest to również szósta pod względem wielkości impreza biegowa w kraju. Tomasz Osmulski, były wyczynowy zawodnik, a obecnie trener i animator, twierdzi że w biegach przełajowych najbardziej pociągająca jest nieprzewidywalność trasy. – Trasa w Łodzi potrafi zaskakiwać. Jednym z jej charakterystycznych elementów jest górka, którą biegacze muszą pokonać aż dwa razy. Jeśli nie rozłożymy odpowiednio sił, może ona skutecznie zwolnić nawet ambitnego biegacza – tłumaczy łodzianin.

Podium niedzielnego (8 grudnia) biegu zapełnili stali bywalcy łódzkiej przełajowej piątki. Drugi raz w tym roku zwyciężył Maksymilian Zawiślak (15:43), a na drugiej i trzeciej pozycji uplasowali się odpowiednio: Tomasz Osmulski (16:04) i Robert Kulesza (16:15).

W przypadku rywalizacji kobiet podium prezentowało się następująco: Anna Kovalenko (19:01), Edyta Tworożyńska (19:18) i Dominika Wiecha (19:32).

Natomiast w biegach City Trail Junior, które są nieodłącznym elementem wydarzenia, wzięło udział 140 młodych sportowców.