Przytulisko Głowno prosi o pomoc. Dramatyczna sytuacja w placówce
Przytulisko Głowno znajduje się w dramatycznej sytuacji finansowej. Po pożarze, do którego doszło na początku roku, kończą się pieniądze, powoli zaczyna brakować karmy dla zwierząt. – Jak mówi Anna Szczucka, wolontariuszka, przytulisko działa od 20 lat, ale tak źle jeszcze nie było.
Środki bardzo zmalały, a dodatkowo dotarło do nas wiele zwierząt, które wymagały pilnego leczenia – dodaje.
Akcja „Ratujemy Przytulisko w Głownie”
Dramatyczna sytuacja Przytuliska Głowno nie jest jedynie efektem pożaru. Później w placówce miała miejsce epidemia wirusa u psów. Przytulisko prosi o pomoc.
Zorganizowaliśmy zbiórkę pod hasłem „Ratujmy przytulisko w Głownie”, ale również zapraszamy do składania karmy – zachęca Anna Szczucka.
Dary można składać w siedzibie schroniska przy ul. Piaskowej 37 w Głownie. Na jego terenie przebywa obecnie 80 zwierząt, a drugie tyle jest w domach tymczasowych u wolontariuszy. Miesięczny koszt utrzymania przytuliska to około 150 tysięcy złotych.