W Sport Arenie miał być hit i chyba był… A słowo ‘chyba’ występuje głównie dlatego, że mecz miał bardzo nietypowy przebieg…
Długo można by pisać przede wszystkim o pierwszym secie. W nim inicjatywę miała ekipa gości, ale w końcówce to gospodynie wyszły na prowadzenie i miały dwie piłki setowe. Nie wykorzystała ich jednak Karolina Drużkowska, a walkę na przewagi wygrał Developres 30:28.
Drugi set długo był wyrównany, ale od stanu 17:18 Budowlane zdobyły do końca partii zaledwie punkt i przegrały 18:25.
O ile gospodynie chciałyby szybko zapomnieć o końcówce drugiego seta to zespół z Podkarpacia na pewno nie będzie dobrze wspominał trzeciej odsłony, przegranej do 14.
W czwartej było jeszcze gorzej z punktu widzenia gości. Rzeszowianki zdobyły zaledwie 12 oczek. W dwóch wygranych partiach łodzianki aż 13 punktów zawdzięczają skutecznemu blokowi.
Tie-break rozpoczął się lepiej dla gości, ale później to gospodynie przeważały i gdy wydawało się, że pewnie wygrają – prowadziły 10:6, nastąpił zryw Developresu. Emocji w końcówce było co nie miara, a decydujący set zakończył się zwycięstwem gości 19:17.
Developres Rzeszów pozostał więc jedyną niepokonaną ekipą TAURON Ligi, wygrywając dzisiaj w Łodzi z PGE Grot Budowlanymi 3:2.