Tramwaje dojadą Franciszkańską do Wojska Polskiego po zakończeniu modernizacji?
Przerwa w torach na Franciszkańskiej powstała po awarii wodociągowej. Znajdujący się pod torami kolektor jest na tyle duży, że część jezdni się zapadała. By nie doszło do wypadku, kilka lat temu wstrzymano ruch tramwajowy między Północną a Wojska Polskiego. Stało się to jeszcze przed rozpoczęciem remontu Wojska Polskiego. By utrzymać komunikację tramwajową na Dołach ze Strykowskiej można było dojechać jedynie “piątką” przez Plac Kościelny na Żabieniec. Po rozpoczęciu remontu Wojska Polskiego tramwaje zostały zastąpione przez autobusy. Później rozpoczął się remont Północnej, co sprawiło, że i na tej ulicy wyłączono ruch tramwajowy, łącznie z pętlą w Parku Staromiejskim.
Do tego rozpoczął się remont Placu Wolności. By częściowo zachować ruch w tej części miasta, po Pomorskiej ze Stoków zaczęły kursować tramwaje dwukierunkowe. Dzięki specjalnej nakładce zainstalowanej przed siedzibą Centrum Krwiodawstwa pojazdy mogą zmieniać kierunek, a pasażerowie na Pomorskiej i Franciszkańskiej mogą korzystać z tramwajów. Teraz okazuje się, że nawet po zakończeniu remontów na Wojska Polskiego i Północnej, tramwaje nie dojadą Franciszkańską do Wojska Polskiego. Wraca bowiem temat wspomnianej już przerwy w torach nad kolektorem.
– Remont Wojska Polskiego musi zakończyć się do końca 2023 roku, ponieważ inwestycja jest współfinansowana ze środków unijnych i trzeba się z tego rozliczyć – mówi Agnieszka Kowalewska – Wójcik, dyrektorka Zarządu Inwestycji Miejskich w Łodzi.
Zapomniano, że trzeba przebudować Franciszkańską
A co z Franciszkańską? W Zarządzie Inwestycji Miejskich w Łodzi zapewniają, że ulica będzie modernizowana, tylko na razie nie wiadomo kiedy. Do tej pory nie rozpisano nawet przetargu na jej przebudowę. Odbyły się za to tzw. konsultacje tramwajowe, podczas których przedstawiciele władz miasta rozmawiali z mieszkańcami o konieczności remontu tego odcinka.
Urbanista Kosma Nykiel ze Stowarzyszenia „Łódź cała naprzód” mówi, że remontowana obecnie ulica Wojska Polskiego to jedna z najważniejszych arterii dla Bałut i Dołów.
– Niestety okazuje się, że nawet po prawie dwóch latach przebudowy, a jeszcze po dłuższym okresie bez komunikacji tramwajowej, mieszkańcy Dołów nie pojadą do centrum tramwajem tylko znowu będą musieli się przesiadać. Zapomniano bowiem o tym, że trzeba przebudować ulicę Franciszkańską – mówi Kosma Nykiel i dodaje, że jest to niestety przykład dość załamującej koordynacji remontów w Łodzi.
Na razie jednak termin remontu Franciszkańskiej to odległa przyszłość. Jak bardzo? Dyrektorka Zarządu Inwestycji Miejskich w Łodzi, Agnieszka Kowalewska – Wójcik mówi nawet dwa lata.
– Zobaczymy jakie dostaniemy oferty, zobaczymy co się będzie działo w przetargu i ile będzie trzeba wydać na remont Franciszkańskiej. Na razie nie mamy środków zewnętrznych. Teraz skupiamy się na rozpoczętych inwestycjach, takich jak Plac Wolności, Ogrodowa, Legionów, Mielczarskiego, Cmentarna, Wojska Polskiego, Trasa Górna, Przybyszewskiego. To wszystko jest do skończenia w tym roku – podkreśla Agnieszka Kowalewska-Wójcik.
Remont musi być kompleksowy, a nie doraźny
Można zrozumieć, że każda inwestycja to spory wydatek finansowy. Skoro na Franciszkańskiej nie uda się szybko zrobić remontu kapitalnego, to może doraźny? Rzecznik Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi Tomasz Andrzejewski mówi, że nie ma takich planów i trzeba czekać na kompleksowy remont ulicy.
– Torowisko na Franciszkańskiej wymaga kompleksowej przebudowy, wraz z infrastrukturą podziemną, która ulegała częstym awariom i podmywała jezdnię, zalewała drogę. To skutecznie uniemożliwiało bardzo często kursowanie tramwajów na Franciszkańskiej. Stąd też decyzja o kompleksowej przebudowie od Wojska Polskiego do Północnej – tłumaczy Tomasz Andrzejewski.
Pod koniec lutego odbyły się pierwsze spotkania z mieszkańcami dotyczące projektu przebudowy tego odcinka Franciszkańskiej. Wszelkie uwagi i sugestie mają być uwzględnione w dokumentacji przetargowej. Ten ma zostać ogłoszony niebawem.
Ruch przywrócony w stronę Placu Kościelnego i Żabieńca
Czy zatem po zakończeniu remontu ulicy Wojska Polskiego (według zapewnień do końca 2023 roku) tramwaje wrócą na Doły?
– Po otwarciu ulicy Wojska Polskiego planujemy przywrócić ruch w stronę Placu Kościelnego, a dalej w kierunku dworca Łódź Żabieniec lub w kierunku Helenówka. Zapewni to połączenie Dołów z Bałuckim Rynkiem oraz dojazd do ulicy Zachodniej, gdzie mamy możliwość przesiadki na pozostałe linie tramwajowe kursujące w kierunku centrum – mówi Tomasz Andrzejewski.
Remont Franciszkańskiej na odcinku od Wojska Polskiego do Północnej ma zostać połączony z modernizacją pętli w Parku Staromiejskim. Co ciekawe po zakończeniu przebudowy torowiska i jezdni na Północnej oraz Ogrodowej (od Franciszkańskiej do Zachodniej), na znajdującej się w parku pętli miałaby zostać ułożona nakładka torowa (taka sama jak obecnie na Franciszkańskiej). To pozwoliłoby korzystać z niej tramwajom dwukierunkowym. Nieoficjalnie mówi się jednak, że stan torowiska na pętli jest tak zły, że mogą tam jedynie wjechać starsze tramwaje jednokierunkowe typu Konstal. Poza tym liczba pojazdów dwukierunkowych w MPK-Łódź jest ograniczona. A ostatnio unieważniony został przetarg na zakup 10 używanych tego typu pojazdów.