Już ponad połowa Polaków przyznaje się, że na święta gotuje za dużo. Przez to w okresie bożonarodzeniowym wyrzucamy nawet 2-3 razy więcej żywności, niż w ciągu całego roku. Aby dobre do spożycia jedzenie nie lądowało w koszu, warto się nim podzielić.
Sprawdźmy, gdzie mamy najbliższą lodówkę społeczną. Warto też korzystać z grup facebookowych typu „Śmieciarka jedzie”. Jeszcze wiele osób nie wie o ich istnieniu, a można na nich dzielić się wszelkimi rzeczami, które nie są nam już potrzebne, w tym jedzeniem – mówi Iwona Chróścicka, socjolog.
Łodzianie każdego dnia korzystają z 20 całodobowych lodówek społecznych. Piotr Kowalski ze Stowarzyszenia „Chleba Naszego” podkreśla, że głodnych i potrzebujących w mieście nie brakuje.
Produkty z lodówek społecznych znikają błyskawicznie. Nie pozostają na półkach dłużej niż kilkanaście minut czy godzinę. Niestety, liczba potrzebujących osób nie maleje. Zapotrzebowanie na wsparcie jest co najmniej takie samo, jeśli nie większe – dodaje.
Nadwyżką jedzenia możemy podzielić się także w trzech łódzkich jadłodzielniach – mapa dostępna jest na stronie internetowej łódzkiego MOPS-u.