Wartoprzeczytać
Postępowanie wobec byłego wójta gminy Skierniewice i jego zastępców obejmowało 180 zarzutów
Łódzki Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi i uniewinnił byłego wójta Dominika Moskwę, a także jego zastępcę i sekretarz gminy od wszystkich zarzutów. A postępowanie – przypomnijmy – obejmowało ich łącznie blisko 180.
Żadne nieprawidłowości nie zostały zakwalifikowane jako przestępstwo
Wszystkie zarzuty dotyczyły nieprawidłowości przy realizacji projektów unijnych. Gmina Skierniewice była kilka lat temu w czołówce gmin pozyskujących pieniądze unijne m.in. z programu “Kapitał ludzki”.
– Sąd Okręgowy uznał, że żadnych nieprawidłowości tak ciężkich, by kwalifikować się jako przestępstwo, w żadnym wypadku nie było. Pewne drobne nieprawidłowości polegały na tym, że na zajęciach tańca w jednej z wsi jedno dziecko podpisało się na liście obecności za dziecko nieobecne albo ktoś, kto nie był na zajęciach w czwartek, był we wtorek i uzupełniał podpis na zajęciach czwartkowych – podaje przykłady drobnych zaniedbań adwokat Maciej Rakowski.
Nie udowodniono wpływu nieprawidłowości na pozyskiwanie funduszy unijnych
Nie udowodniono, jaki to mogło mieć wpływ na pozyskiwanie funduszy unijnych ani że oskarżeni wiedzieli o tych nieprawidłowościach.
– Zostaliśmy zatrzymani, wyprowadzeni w kajdankach. Straciłem zdrowie, honor, a rodzina cierpiała 10 lat. W końcu prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego zostaliśmy uniewinnieni – mówi Dominik Moskwa.