Biejat w Sieradzu
Kandydatka podkreślała, że jej program jest dla zwykłych ludzi, nie dla milionerów. Wypominała pozostałym kandydatom finansowanie kampanii przez najzamożniejszych i deweloperów. Polityk Lewicy skupiła się także na rozwoju darmowej służby zdrowia, darmowych studiów oraz nałożeniem na banki ograniczeń dotyczących marż kredytowych. Mówiła także do dostępnej aborcji.
Dlatego ja dzisiaj walczę o dostępne, tanie mieszkania na wynajem i o stworzenie takiego programu kredytowego, który będzie wreszcie wprowadzał tanie kredyty, które ograniczą niebotyczne zyski banków, żeby już nigdy więcej nikt nie musiał oddawać drugie tyle, ile pożycza od banku – mówiła Biejat.
Kandydatka zwróciła również uwagę na konieczność inwestowanie w badania nad sztuczną inteligencją na wzór Francji oraz wspieranie polskich naukowców, inżynierów oraz konieczność rozwoju branży technologicznej.
Polska nie musi być wcale miejscem, gdzie tylko cały czas składamy samochody dla wielkich korporacji z innych krajów – dla Niemców, dla Amerykanów, dla Koreańczyków. Możemy inwestować w rozwój naszych technologii. Mamy świetnych specjalistów, którzy nie powinni uciekać z Polski, nie powinni szukać pracy gdzie indziej. Powinni zostawać tutaj – komentowała obecną sytuację kandydatka Lewicy.
Sondaże Magdaleny Biejat oscylują na poziomie 5%. I tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja.