Bartosz Domaszewicz straci mandat radnego?
W czwartek (25 maja) w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Łodzi przeprowadzono rozprawę dot. wygaszenia mandatu radnego Bartosza Domaszewicza. WSA ostatecznie zgodził się z decyzją ówczesnego wojewody łódzkiego, Tobiasza Bocheńskiego, który w październiku ub. roku wygasił mandat wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej w Łodzi.
– Skoro organ nadzoru uznał, że skarżący był pełnomocnikiem swojej matki w działalności gospodarczej, prowadząc ją z wykorzystaniem mienia należącego do gminy, była to przesłanka wystarczająca do wydania zaskarżonego zarządzenia
mówi Małgorzata Kowalska, sędzia WSA w Łodzi.

Posłuchaj ogłoszenia wyroku:
Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Teraz Bartosz Domaszewicz może odwołać się do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Podjęcie takiego kroku zapowiada Piotr Paduszyński, adwokat radnego KO. Natomiast wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi sugerował, że decyzja Wojewody Łódzkiego nie została do końca przemyślana.
– Bardzo wyraźnie padło, że wojewoda nie dopełnił swoich obowiązków w sposób wystarczający. Prowadził działanie pod pewną presją, była mowa o presji czasu. Mam podejrzenie, że to nie była tylko presja czasu. Po zapoznaniu się z uzasadnieniem tego wyroku będziemy składali odwołanie do NSA – mówi Bartosz Domaszewicz.
Adam Uraziński, radca prawny Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego, zapewnia, że ówczesny Wojewoda Łódzki ustalił, że zostały spełnione przesłanki do wygaśnięcia mandatu radnego Domaszewicza.
Wojewoda ustalił, że radny był co najmniej pełnomocnikiem w prowadzeniu działalności gospodarczej przez jego matkę, która to prowadziła działalność gospodarczą z wykorzystaniem mienia gminy, w której radny pełnił swój mandat
mówi Adam Uraziński
Jeśli Najwyższy Sąd Administracyjny podtrzyma decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi, wówczas mandat wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej w Łodzi zostanie wygaszony.
Do sprawy w mediach społecznościowych odniósł się Tobiasz Bocheński, wojewoda mazowiecki, który w maju ub. roku – jako wojewoda łódzki -wszczął postępowanie wyjaśniające ws. Bartosza Domaszewicza.
Odczuwam głęboką satysfakcję, iż ten wyrok przywraca część praworządności Radzie Miejskiej w Łodzi. Szczególnie to dla mnie ważne, gdyż jest to ostatnia, „głośna” sprawa, którą prowadziłem jako wojewoda łódzki. Mam nadzieję, że honorowo nie będzie odwołania do NSA.
— Tobiasz Bocheński (@TABochenski) May 25, 2023
Do sprawy Bartosza Domaszewicza odniósł się także Marcin Buchali, I wicewojewoda łódzki. – Rada Miejska w Łodzi, składająca się głównie z radnych KO i Lewicy, gdy miała czas, aby wygasić mandat, tego nie zrobiła. Radny Bartosz Domaszewicz ani razu nie poczuł skruchy w tym temacie. Wiele razy mówił – tu cytuję – że sprawa jest absurdalna. Oczywiście, radny Domaszewicz jest znany z infantylnych zachowań oraz obraźliwego i wulgarnego języka wobec drugiego człowieka. Dziś powinien zrzec się mandatu. Mam również nadzieję, może płonną, że radni Koalicji Obywatelskiej i Lewicy nie będą już bronić swojego kolegi w tej jakże niechlubnej dla miasta sprawie – dodaje.
Wicewojewoda odniósł się także do opublikowanego przez Bartosza Domaszewicza postu w mediach społecznościowych. Radny KO napisał „Cieszę się, że sąd w najważniejszej sprawie przyjął moje stanowisko. Nigdy i w żaden sposób nie zarabiałem na majtku miasta. Spór dotyczy formalnej interpretacji definicji pełnomocnictwa”.
– Nie wiem, jakim kręgosłupem moralnym dysponuje radny Bartosz Domaszewicz. Według mnie nieuczciwość jest zawsze nieuczciwością i nie można być mniej nieuczciwym albo bardziej nieuczciwym – mówi Marcin Buchali, I wicewojewoda łódzki.
Posłuchaj:
Zdaniem Władysława Skwarki, radnego klubu Niezależni Socjaldemokraci, NSA podtrzyma wyrok łódzkiego WSA. – Czytając uzasadnienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który jest bardzo, ale to bardzo przyjazny samorządowi łódzkiemu, nie ma wątpliwości, że radny złamał prawo – mówi Władysław Skwarka, radny Lewicy.
Dlaczego mandat radnego może zostać wygaszony?
Sprawa dotyczy jednej z firm świadczących usługi sprzątania. Według ówczesnego wojewody łódzkiego Tobiasza Bocheńskiego, radny Bartosz Domaszewicz naruszył zakaz określony w ustawie o samorządzie gminnym. Chodzi o prowadzenie działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której radny uzyskał mandat, a także zarządzania taką działalnością lub bycia przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności.
Warto podkreślić, że to pierwsza w historii Rady Miejskiej w Łodzi decyzja o wygaszeniu mandatu radnego.