Zmiany w łódzkim schronisku dla zwierząt
Schronisko dla zwierząt w Łodzi przechodzi metamorfozę. Albert Kurkowski, p.o. dyrektora tej placówki, zapewniał na antenie Radia Łódź, że udało się już wiele zmienić, ale to dopiero początek. W planach jest remont całego schroniska, a także postawienie nowych klinik i boksów. Najważniejsza jest jednak profesjonalna pomoc w adopcjach zwierząt.
W łódzkim schronisku obecnie jest więcej wolontariuszy i mniej zwierząt, ponieważ częściej trafiają do adopcji.
W dużej mierze są to nowi ludzie, którzy bardzo chętnie pracują. To, co bardzo się zmieniło, to obecnie można mieć bezpośrednio kontakt z wolontariuszami, którzy opiekują się zwierzętami. Można zadzwonić, są podane numery telefonów na stronie internetowej schroniska, ale i przy każdym zwierzaku jest kontakt do danego wolontariusza – mówił Albert Kurkowski.
Albert Kurkowski o hejcie
Gość Doroty Matyjasik mówił również o tym, że musi mierzyć się z hejtem. Jakiś czas temu do Radia Łódź wpłynął e-mail z zarzutami, bardzo zresztą konkretnymi, pod adresem nowej dyrekcji łódzkiego schroniska. Napisano m.in., że psy wyprowadzane są na spacery nawet w największe upały.
Psy mogą wyjść na zewnątrz, kiedy jest gorąco. Wychodzą do pobliskiego lasku, gdzie jest im chłodniej. Ponadto na swoich trasach mają rozstawione miski z wodą, dosłownie co kilkaset metrów. Psy spędzają czas ze swoimi ukochanymi ludźmi, następnie wracają do boksów – tłumaczył Albert Kurkowski.
W rozmowie także o wyłączaniu klimatyzacji w kociarni i narodzinach – niezauważonych przez nikogo – szczeniąt. W łódzkim schronisku dla zwierząt znajduje się w tej chwili ponad 230 psów i 70 kotów.