Co jakiś czas pojawiają się w sieci kolejne akty przemocy wśród nastolatków. O tym, skąd bierze się agresja wśród młodzieży, mówi psycholog, prof. Katarzyna Walęcka-Matyja.
– Rodzina jest pierwszym środowiskiem, w którym spotykamy się z dziecięcą agresją. Na terenie rodziny właśnie może występować skuteczna, agresywna edukacja dzieci i młodzieży, która będzie istotnie zakłócać prawidłowe relacje społeczne, albo też mogą występować działania, które mają na celu wytworzenie prawidłowych relacji z innymi – tłumaczy prof. Katarzyna Walęcka-Matyja.
Rodzice, którzy zauważyli niepokojące, agresywne zachowania u swojego dziecka, muszą być przede wszystkim spójni. – Spójni, to oznacza, że swoim zachowaniem, swoim przykładem, swoim stylem w zarządzaniu konfliktów, pokazują, że istnieją alternatywne w stosunku do agresji zachowania, którymi można osiągnąć swój cel. Jeśli pokazuje się, jaką krzywdę wyrządza się drugiemu człowiekowi poprzez zachowanie agresywne, ich model wychowania opiera się o model indukcyjny, który uwrażliwia na drugą osobę. W połączeniu jakby z ich funkcjonowaniem, które dziecko ogląda, przekaz, który pochodzi od osoby bliskiej, związanej z dzieckiem czy nastolatkiem emocjonalnie, to jest przekaz od osoby ważnej, będącej często autorytetem. Dlatego może być przekazem skutecznym – podkreśla prof. Katarzyna Walęcka-Matyja. Często swoje akty przemocy młodzież postanawia wrzucać do sieci – problem nie leży w dostępności, mówi doktor Krzysztof Grzegorzewski z Katedry Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu łódzkiego
– Nie tłumaczy tej sytuacji fakt, że media są powszechnie dostępne. To jest oczywiście tylko pretekst. Po pierwsze, jest cała masa treści bardzo różnych treści, często niekontrolowanych treści, które zewsząd praktycznie bombardują ludzi, zwłaszcza młodych i na dobrą sprawę wszystko jest powszechnie dostępne. W związku z tą tak zwaną redundancją, czyli nadmiarem tych treści, występują tego typu właśnie zjawiska przemocy, znudzenia, poszukiwania jakichś takich wrażeń – wyjaśnia doktor Krzysztof Grzegorzewski. Niskie formy społeczne też mają na to wpływ. – Druga sprawa z całą pewnością wynika z tego, że mamy niskie i coraz niższe normy społeczne. Cały ten ściek, który się także wylewa z różnego rodzaju komentarzami pod artykułami, zawiera w sobie dużo takiej niepotrzebnej agresji, jakieś inwektywy. To się przekłada na niskie normy społeczne na to, że wszystko można napisać. Wszystko można powiedzieć, czując się całkowicie bezkarnym. Całe prawo medialne w Polsce w swojej podstawowej wersji powstawało wtedy, kiedy media na dobrą sprawę mogły być tylko przez widzów, czytelników, słuchaczy odbierane. Nikt nie przewidział sytuacji, w której te media będą powszechnie dostępne. Jak widać, wiele osób, także młodych, nie umie wciąż z tych mediów korzystać rzeczywiście w twórczy i sensowny sposób – dodaje doktor Krzysztof Grzegorzewski. W przypadku, gdy jesteśmy świadkami agresji, należy od razu powiadomić policję.
– Organami właściwymi do rozpoznawania spraw z zakresu postępowania w sprawach nieletnich są sądy rodzinne i nieletnich. Oczywiście policja obok sądu rodzinnego jest organem, który jest uprawniony do przyjęcia zawiadomienia o popełnieniu czynu karalnego przez nieletniego. Całość zgromadzonych materiałów przekazuje do sądu rodzinnego – tłumaczy komisarz Edyta Machnik z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
– Problemem jest także, że w odniesieniu do nowych mediów, do Internetu brakuje egzekucji prawa i niewątpliwie osoby nawet małoletnie publikujące takie treści powinny być po prostu ścigane. To jest po prostu jakaś nowa odsłona oparta o nowe media, ale jednak nowa odsłona po prostu przestępczości wśród nieletnich – podkreśla doktor Krzysztof Grzegorzewski.
– Należy podkreślić, że w naszym systemie prawnym obowiązuje zasada niekaralności osób. A co zatem idzie, nieletni nie ponoszą kar. Natomiast wobec nieletniego za popełnione czyny karalne właściwy sąd rodzinny może zastosować szeroki wachlarz środków wychowawczych, która zawarte są w ustawie z dnia 9 czerwca 2022 roku o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich. Na ogół ostatecznie środek poprawczy – zaznacza Edyta Machnik z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
00:00
1X
Przykro mi, ale nic nie znalazłem.
Proszę wpisać inną frazę
oprac. gama