„Agent Tomek” mówił w Polskim Radiu 24, że spotkał się z praktyką opisaną przez zespół prokuratorów powołanych przez Adama Bodnara. Zaznaczył, że widział tajne dokumenty prokuratury w sejmie. – Byłem świadkiem tego, że z prokuratury były wynoszone materiały o klauzuli ściśle tajne i przechowywane na przykład w pokojach sejmowych – dodał. Jak przekazał, politycy, którzy mieli dostęp do prokuratury i mogli kopie tych materiałów wynosić, byli przekonani, że nikt ich nie będzie sprawdzał.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ: “Agent Tomek”: tajne akta ze śledztw były wynoszone do sejmowego pokoju PiS
Tomasz Kaczmarek dodał również, że w postępowaniu w Katowicach prokuratura wycofała akt oskarżenia przeciwko niemu. Przypomniał, że był oskarżany o pomawianie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika o popełnianie przestępstw. Dodał, że chce zostać świadkiem koronnym.
Prokuratura Okręgowa w Łodzi proceduje w kierunku ustanowienia mnie świadkiem koronnym, dzięki czemu będę mógł w sposób swobodny bez obaw, że ktoś będzie chciał wywrzeć na mnie jakieś naciski czy odwet, opowiedzieć prawdę, jak działało CBA pod rządami PiS – powiedział w rozmowie z Polskim Radiem 24.
Tomasz Kaczmarek znany jako „Agent Tomek” był agentem Centralnego Biura Antykorupcyjnego w latach 2006-2010. Brał udział m.in. w akcjach przeciwko posłance Beacie Sawickiej, Weronice Marczuk czy sprawie willi Kwaśniewskich. Został posłem PiS w 2011 roku. W 2013 roku został zawieszony w prawach członka tegoż klubu.
W czwartek (15 stycznia) sąd zdecydował, że Tomasz Kaczmarek będzie wraz z kilkudziesięcioma innymi osobami sądzony w procesie stowarzyszenia Helper. Chodzi o oskarżenie wykorzystania do własnych celów środków przeznaczonych na działalność środowiskowych domów samopomocy. Tomasz Kaczmarek uważa, że śledztwa w jego sprawie były prowadzone nierzetelnie i z politycznych pobudek.
Byli współpracownicy „Agenta Tomka” z Prawa i Sprawiedliwości oskarżają go o mówienie nieprawdy.