83. rocznica śmierci św. Maksymiliana Marii Kolbego
W rodzinnym mieście świętego – powiatowy dzień ku jego czci zaplanowano na czwartek (15 sierpnia). W dniu rocznicy (14 sierpnia) przed pomnikiem świętego Maksymiliana przed Bazyliką Mniejszą w Zduńskiej Woli, złożono kwiaty. Wiązanki składali Tomasz Pohl, przewodniczący rady Miasta Zduńska Wola, Joanna Jarosławska, wiceprzewodnicząca rady oraz Tomasz Ziółkowski, wicestarosta zduńskowolski.
Święty Maksymilian razem ze rodziną wpisuje się w historię miasta. Jest jednym z symboli Zduńskiej Woli. Wśród mieszkańców panuje kult świętego Maksymiliana, na uroczystości przyjeżdżają także goście – mówi Tomasz Polkowski, dyrektor Muzeum Historii Miasta Zduńska Wola.
fot. UM Zduńska Wola
Dobrowolnie poszedł na śmierć
Maksymilian Maria Kolbe aresztowany przez Niemców został osadzony w więzieniu na „Pawiaku”, a 28 maja 1941 roku skierowany do KL Auschwitz. W obozie otrzymał numer 16 670. Po ucieczce jednego z więźniów, do jakiej doszło pod koniec lipca 1941 roku, gdy karą za to dla dziesięciu innych miała być śmierć w bunkrze głodowym, ojciec Maksymilian dobrowolnie poszedł na śmierć w miejsce jednego ze współwięźniów – Franciszka Gajowniczka.
Dziesięciu skazanych do bloku nr 11 odprowadzono 29 lipca 1941 roku. Po dwóch tygodniach, 14 sierpnia 1941 roku, w bunkrze żyło jeszcze czterech skazańców, wśród nich ojciec Kolbe. Każdemu z nich wstrzyknięto truciznę. Ciało zakonnika zostało spalone w obozowym krematorium 15 sierpnia, w święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Miał 47 lat.
W 1971 roku został beatyfikowany jako wyznawca, a w 1982 roku kanonizowany przez Jana Pawła II. Papież zaliczył go do grona świętych męczenników, jako tego, który poniósł śmierć w obronie wiary chrześcijańskiej i cnót ewangelicznych. Św. Maksymilian jest patronem Zduńskiej Woli oraz powiatu zduńskowolskiego. Patronuje także Pabianicom, z którymi również był związany.