Nie da się zaplanować drogi

Niemal każdy dzień dla łódzkich kierowców to spora niespodzianka. Jak zaplanować drogę by nie utknąć w korkach? Nie da się, bo o nowych utrudnieniach kierowcy dowiadują się często tkwiąc już w krokach. Niestety, nie wszystkie instytucje informują z tygodniowym wyprzedzeniem o planowanych robotach drogowych, jak to było w zwyczaju przez wiele lat.

Przykładem są prace drogowców na skrzyżowaniu Dąbrowskiego i Lodowej, które rozpoczęły się dzisiaj rano. Informacja o nich została opublikowana na urzędowym portalu lodz.pl w poniedziałek po godz. 18. Na profilu Zarządu Dróg i Transportu przed godz. 17, a na profilu Zarządu Inwestycji Miejskich, który co ciekawe te prace zlecił, udostępniono tylko informację ze wspomnianego lodz.pl.Trudno więc było kierowcom zaplanować drogę do pracy w ominięciem nowym utrudnień.

Remonty po sąsiedzku

Roboty roboty na Dąbrowie, to tylko jedna z przyczyn zatoru, jaki powstał rano na ul. Tomaszowskiej. Od poniedziałku zamknięto część ul. Śląskiej, od parku na Młynku w kierunku ul. Lodowej, z powodu prac Łódzkiej Spółki Infrastrukturalnej. W związku z tym mieszkańcy Olechowa, Wiskitna czy Bronisina musieli poszukać objazdu tej ulicy. Ci, którzy zdecydowali się na ul. Tomaszowską, spędzili dzisiaj sporo czasu w korku.

Czytaj:ŁSI rozpoczęła prace na ul. Śląskiej. Nie można przejechać od parku na Młynku do Lodowej

Niestety, planowanie remontów w Łodzi od jakiegoś czasu pozostawia wiele do życzenia. Prowadzi się je w kilku sąsiadujących ze sobą miejscach. Przykład? Remont wiaduktu na Dąbrowie i zmiana organizacji ruchu na skrzyżowaniu ulic Dąbrowskiego – Gojawiczyńskiej oraz rozpoczynanie w tym samym czasie remontu skrzyżowania Dąbrowskiego – Lodowa.

Kolejny przykład, to rozkopanie w jednym czasie ul. Północnej i pl. Wolności, co powoduje ogromne korki w pobliżu Pałacu Poznańskiego (ul. Północna, Zachodnia) i na sąsiedniej ul. Wolborskiej.