Wybieramy obrączki ślubne. Czy białe złoto to to?
Według tradycjonalistów ceremonia zaślubin nie obejdzie się bez obrączek z żółtego złota. Nie sposób jednak nie zauważyć, że białe złoto wciąż zyskuje na popularności. Co trzeba wiedzieć o obrączkach z białego złota? Co sprawia, że coraz więcej osób decyduje się na taki wariant? Czy warto się na nie skusić, czy lepiej zaufać klasyce? Przeczytajcie nasz artykuł i wybierzcie najlepsze rozwiązanie dla siebie.
Artykuł partnera

Czy obrączki ślubne z białego złota są białe?
Niektórzy twierdzą, że białe złoto wygląda tak samo jak niskiej próby srebro. To na szczęście nieprawda. Jeżeli przypomina ono inny szlachetny kruszec, to jest to raczej znacznie droższa platyna. Rzeczywisty kolor białego złota można opisać jako słomkowozłoty, zatem do srebrnego raczej mu daleko. Dzięki temu obrączki są bardzo eleganckie i subtelne oraz pasują jednocześnie i do srebrnych bransoletek, i do złotych pierścionków. Praktyczność przede wszystkim!
Jeśli chcecie upewnić się, jak faktycznie wygląda białe złoto oraz porównać je z klasycznym, żółtym złotem, sprawdźcie obrączki ślubnena stronie Marko.pl. Znajdziecie tu ogromny wybór biżuterii, która będzie idealna na ślub zarówno jeśli jesteście zwolennikami tradycji, jak i nowoczesności.
Skąd się bierze białe złoto?
Co zatem sprawia, że białe złoto wcale nie jest białe, ale daleko mu też do klasycznego, żółtego koloru? Sekret tkwi w procesie jego produkcji. Białe złoto to nic innego, jak czysty, żółty kruszec, który wzbogacono dodatkiem innych metali, jak np. wysokiej jakości srebra, niklu, cynku lub palladu. Dzięki temu kruszec nabiera nowych właściwości. Po pierwsze, kolor biżuterii staje się jaśniejszy, a oryginalna złota barwa delikatniejsza. Dodatki zastosowane w złocie mają jednak jeszcze jedno zadanie: wzmacniają biżuterię, sprawiają, że staje się mniej podatna na uszkodzenia, odkształcenia oraz zarysowania. Brzmi dobrze, prawda?
Czy białe złoto i rodowane złoto to to samo?
Wyjaśniliśmy już, czym jest białe złoto oraz jak powstaje. A jak się ma do tego proces rodowania? Czy białe złoto można nazwać rodowanym? Okazuje się, że nie, mimo iż oba określenia często są stosowane zamiennie.
Rodowanie to zabieg, w którym powierzchnię pokrywa się cienką warstwą rodu, czyli metalu szlachetnego z grupy platynowców, metodą galwaniczną, tzn. przy użyciu prądu stałego. Pozwala on nadać złotej biżuterii, przeważnie obrączkom dla par, eleganckiego jasnosrebrzystego koloru jaśniejszego niż srebro. Jednocześnie złoto staje się odporniejsze na czernienie i zyskuje piękny połysk.
Jedynym mankamentem zabiegu rodowania jest jego niezbyt duża trwałość. Warstwa rodu utrzymuje się na powierzchni złota maksymalnie kilka lat. Ten okres można wydłużyć m.in. przez ograniczenie kontaktu biżuterii z detergentami. Innymi słowy, należy ją zdejmować podczas wszelkich prac domowych, np. sprzątania, zmywania czy gotowania. Oczywiście efekt można podtrzymać wystarczy powtórzyć rodowanie, kiedy tylko biżuteria zacznie tracić swój blask.
Czy warto zdecydować się na białe złoto?
Białe złoto to rozwiązanie dla osób, które szukają najwyższej jakości oraz pragną, aby ich obrączki ślubne przetrwały w świetnym stanie całe dekady. Jeżeli dodatkowo zdecydujecie się na zabieg rodowania, otrzymacie niezwykle elegancką, subtelną ozdobę, która nigdy nie wyjdzie z mody.
Z drugiej strony warto pamiętać, że białe złoto to tylko jeden z dostępnych wariantów. Jeżeli lubicie niebanalne rozwiązania, możecie zdecydować się na obrączki ślubne z dwóch kolorów złota, a nawet trójkolorowe. Obok tradycyjnego i białego złota zastosowanie znajduje tu także oryginalne i efektowne różowe złoto.
Wolicie chłód srebra niż naturalny żółty kolor? Jeżeli tylko podoba się Wam biżuteria z białego, dodatkowo rodowanego złota, nie wahajcie się ani chwili. Nie zważajcie na opinie innych i nie słuchajcie krytyków. W końcu obrączki ślubne to piękny symbol, który będzie towarzyszył Wam przez lata.