Paweł K. z zarzutami

Zdaniem prokuratury Paweł K., wracając z Olsztyna do Łodzi, zjechał na drugą stronę jezdni i doprowadził do czołowego zderzenia z samochodem osobowym, którym podróżowały dwie kobiety. Obie zginęły. Adwokatowi, jego partnerce i dziecku nic się nie stało.

Mecenas nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu kara do 8 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec adwokata poręczenie majątkowe w wysokości 50 tys. zł. Paweł K. ma się też powstrzymać od prowadzenia pojazdów, choć po wypadkuformalnie nie zatrzymano jego prawa jazdy.

Skandaliczna wypowiedź

Kilka dni po wypadku mecenas w mediach społecznościowych opublikował skandaliczne nagranie, w którym sugerował, że kobiety zginęły, bo… jechały trumną na kółkach.

Sprawę tej wypowiedzi Łódzka Okręgowa Rada Adwokacka skierowała do sądu dyscyplinarnego.

/IAR