“Ludzie bez tego mostu nie potrafią żyć” – władze Sieradza proszą o niewchodzenie na remontowany biały most
Władze miasta oraz firma przeprowadzająca remont białego mostu w Sieradzu przypominają, że wchodzenie na teren budowy jest zabroniony. Wielu mieszkańców wciąż chodzi na spacery po remontowanym moście, co jest dla nich bardzo niebezpieczne.
“Jesteśmy wyrozumiali, ale apelujemy o rozwagę”
Przechodzenie przez wantowy, biały most w Sieradzu do czasu zakończenia remontu jest zabronione, przypominają władze miasta i firma remontująca obiekt. Na przeprawie przez rzekę Wartę trwają zaawansowane prace montażu kilkudziesięciometrowych lin, a także innych elementów konstrukcyjnych. Przebywanie osób postronnych na moście jest bardzo niebezpieczne.
– Jesteśmy wyrozumiali, ale apelujemy o rozwagę – mówi kierownik robót mostowych, Sebastian Czerniawski. – To, że to jest ważny obiekt dla miasta, to się już zdążyłem przekonać. Trzeba było most szczelnie pozamykać. Pomimo tego, codziennie mam wycieczki. Widzę, że ludzie bez tego mostu nie potrafią żyć. Nawet, jak była wymieniana nawierzchnia, to i tak chodzili sobie na spacery z małymi dziećmi, z pieskami.
Czytaj także: Popularny biały most w Sieradzu przechodzi gruntowny remont
Most wantowy w Sieradzu ma 142 metry długości i ponad 50 metrów wysokości. Remont 42-letniej przeprawy przez rzekę Wartę potrwa do wakacji. Będzie kosztował ponad 2,5 mln zł.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z SIERADZA I REGIONU |