Sieradz: wandale połamali drzewka przy ul. Wierzbowej. W Internecie zawrzało
Wandale ponownie dali o sobie znać. Tym razem złamali niedawno posadzone drzewa przy ul. Wierzbowej w Sieradzu. Urzędnicy liczą straty, a internauci grzmią i zastanawiają się, czy w okolicy nie ma zainstalowanego monitoringu.
Wandale z Sieradza
Nieznany sprawca lub sprawcy połamali młode drzewka posadzone na ul. Wierzbowej w Sieradzu. Pod opublikowanymi w Internecie zdjęciami zawrzało. – Co pseudoludzie mają w tych łbach to najstarsi nie wiedzą – pisze jedna z internautek. – Trudno w to uwierzyć, że normalny człowiek mógł to zrobić. To jakiś psychol – dodaje inna. – Może tam jest monitoring – zastanawia się jedna z sieradzanek.
Jeden z internautów ma nawet propozycję kary dla wandali, którzy połamali drzewka. -Chłosta publiczna pod pompą na rynku – czytamy w komentarzu.
Sprawą zajmie się policja
Na razie jednak sprawców nie ujęto, a urzędnicy zamierzają zgłosić zajście na policję. – Apelujemy również do mieszkańców, którzy mieszkają w okolicy ul. Wierzbowej. Jeśli ktoś cokolwiek widział i mógłby pomóc w ujęciu wandali, niech zgłosi się do urzędu miasta lub na policję -mówi Michał Sitarek, p.o. kierownika Referatu Promocji UM Sieradza.
Za wykroczenia związane z wandalizmem grożą nie tylko wysokie kary finansowe, sięgające kilku tysięcy złotych, ale i odsiadka w więzieniu. Zgodnie z przepisami za tego typu czyn grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
To kolejny przykład aktu wandalizmu w sieradzu. W styczniu informowaliśmy o zniszczonym przez wandali ozdobnym ogrodzeniu przy rzece Żeglinie.
Czytaj także: Atak wandali na Zgierz. Kolejny raz zniszczono kilkadziesiąt przystanków i trzy wiadukty
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z SIERADZA I REGIONU |