Łódzkie dla ukraińskich zwierząt – akcja pomocy Załogi Bulldoga

Pomagamy – robimy to od samego początku wojny. Każdego dnia granicę polsko-ukraińską przekraczają uchodźcy. Nie możemy zapominać o cichych ofiarach konfliktu. One nie potrafią mówić, prosić o pomoc, której tak bardzo potrzebują. Mowa o zwierzętach.

11 bulldogów francuskich z ukraińskiej hodowli trafiło pod opiekę łódzkiej fundacji Załoga Bulldoga, mówi prezes fundacji Ewa Owczarek. – Dowiedzieliśmy się o nich dzięki naszej współpracy z innymi organizacjami pozarządowymi, które działają na rzecz zwierząt.

Czytaj także: Przytulisko w Głownie pomoże zwierzętom z Ukrainy

Teraz wolontariusze skupiają się na doprowadzeniu psów do pełni zdrowia. – Na ten moment wszystkie czworonogi mają zapewnione domy tymczasowe. Nie prowadzimy schroniska, a psy nie są skupione w jednym miejscu, tylko są rozproszone po całej Polsce w prywatnych domach naszych wolontariuszy. Na ten moment psiaki nie są i przed długi czas nie będą gotowe do adopcji, bo ich stan zdrowia na to nie pozwala.

Posłuchaj:

Pomagają również magistrat i łódzkie ZOO

Łodzianie wspierają zwierzęta darami – zbierają karmy, żwirki oraz inne akcesoria. Dyrektor Wydziału Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta Łodzi Anna Wierzbicka mówi o wielu inicjatywach na rzecz pomocy ukraińskim zwierzętom domowym. – Mamy też inicjatywy oddolne w postaci, np. akcji organizowanych przez lecznice weterynaryjne, które zapewniają bezpłatną pomoc medyczną dla pupilów uchodźców. My, jako Urząd Miasta, również za pośrednictwem łódzkiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej wystosowaliśmy apel z prośbą o pomoc, zarówno do przychodni dla zwierząt, jak i do sklepów zoologicznych.

Złożono również wniosek do Rady Miejskiej w Łodzi o dodatkowe środki na opiekę nad zwierzętami. – To będzie kwota 200 tysięcy złotych przeznaczona na opiekę weterynaryjną, czyli na leczenie, sterylizację, chipowanie oraz wszystkie, inne niezbędne działania.

Dyrektor miejskiego schroniska w Łodzi Marta Olesińska cały czas monitoruje sytuację w schroniskach przy granicy polsko-ukraińskiej. – Z tego, co wiemy, na ten moment nie ma jeszcze trudnej sytuacji, ale to wszystko ewoluuje. Jesteśmy w stałym kontakcie z Animal Patrolem i z Ośrodkiem Rehabilitacji Dzikich Zwierząt.

Cały czas można przynosić dary do hali MOSiR przy ul. księdza Skorupki. Z kolei łódzkie ZOO koordynuje ogólnopolską zbiórkę na rzecz ukraińskich ogrodów zoologicznych, o czym mówi Michał Gołędowski z działu edukacji łódzkiego ZOO. – Stworzyliśmy takie dwa główne centra logistyczne w naszym kraju – ogrody zoologiczne w Łodzi i w Warszawie. Do tych miejsc spływają dary z innych ogrodów, ale też od prywatnych firm, w tym z zagranicy.

Potrzeby są ogromne. Zapasy z każdym dniem się kurczą. Nadal trwają rozmowy dotyczące legalnego przewozu zwierząt do Łodzi. Wczoraj z siedziby łódzkiego ZOO wyruszył pierwszy transport z darami dla ukraińskich zwierząt.

WOJNA NA UKRAINIE –RELACJA LIVE