Śmiertelny wypadek na przejeździe kolejowym koło Kutna [ZDJĘCIA]
Śmiertelny wypadek w miejscowości Florek koło Kutna. Samochód na przejeździe kolejowym wjechał pod nadjeżdżający pociąg.
Mimo próby reanimacji nie udało sięuratować 39-letniej kobiety, która kierowała pojazdem. Zespoły Ratownictwa Medycznego zajęły się dwiema rannymi dziewczynkami w wieku 8 i 9 lat, które zostały ranne. Na miejscu pracowali też ratownicy i lekarze dwóch zespołów Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Śmiertelny wypadek na przejeździe kolejowym niedaleko Kutna
We wtorek (19 stycznia) po godz. 13 na niestrzeżonym przejeździe kolejowym między miejscowościami Florek i Michałów w powiecie kutnowskim kobieta wjechała samochodem wprost pod nadjeżdżający pociąg.
-Kobieta kierująca volkswagenem passatem wjechała na ten niestrzeżony przejazd i zderzyła się z pociągiem relacji Katowice-Gdynia- mówi Podkomisarz Edyta Machnik z policji w Kutnie.
Centrum ratownictwa na miejsce natychmiast wysłało strażaków i ratowników medycznych. Ze względu na lokalizację miejsca wypadku brak możliwości szybkiego dojazdu zadysponowano też dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – z Łodzi i Płocka.
Matka i dwie córki zakleszczone w samochodzie
Pierwsi na miejscu wypadku byli strażacy. Zobaczyli samochód dosłownie wbity pod elektrowóz. Auto było na torach prawie sto metrów od przejazdu kolejowego, na którym doszło dotragedii. Ratownicy zauważyli we wraku trzy osoby. Za kierownicą byłanieprzytomna kobieta. W samochodzie były jeszcze dwie dziewczynki. Jedna z nich była nieprzytomna, druga przerażona ale z niegroźnymi obrażeniami.
Rozpoczęła się walka o życie i zdrowie kobiety i jej córek. Strażacy wyciągnęli z rozbitego samochodu rannych.Ratownicy przez kilkadziesiąt minut próbowali reanimować prowadzącą samochód 39-latkę. Bezskutecznie.
– Jedną z dziewczynek przetransportowanośmigłowcemLotniczego Pogotowia Ratunkowegodo szpitala pediatrycznego w Łodzi. Drugą przewiezionona obserwację do szpitala w Kutnie – informujeEdyta Machnik.
Posłuchaj także:
Nazwa | Plik | Autor |
Kolejny wypadek w miejscowości Florek koło Kutna na przejeździe kolejowym | audio (m4a) audio (oga) |
To kolejny wypadek we Florkuna przejeździe kolejowym
Nie od dziś wiadomo, że przejazd w miejscowości Florek koło Kutna jest wyjątkowo niebezpieczny. Władze gminyi mieszkańcy apelowali po wypadku w 2021 roku do PKP PLK o poprawę bezpieczeństwa. Na razie nie wiadomo, czy po tragicznym wypadku, zostaną ustawione tu choćby ostrzegawcze światła. Przejazd na razie jest oznaczony tylko znakami STOP i tzw. krzyżami świętego Andrzeja.
-Przyczyny wypadku wyjaśni komisja, a jednym z jej zaleceń może być instalacja dodatkowych urządzeń na tym przejeździe – mówiKarol Jakubowskiz PKP PLK.
W maju 2021 roku na tym samym przyjeździe kierowca samochodu osobowego wjechał pod drezynę. Wówczas nie doszło do tragedii, bo maszynista zdołał wyhamować pojazd szynowy. Jednak droga hamowania drezyny to kilkadziesiąt metrów, a pociągu pędzącego kilkadziesiąt kilometrów na godzinę nie da się zatrzymać wcześniej niż po przejechaniu kilkuset metrów od włączenia hamulców.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z KUTNA |