Wzrost płac piotrkowskich samorządowców. Konfederacja krytykuje
Przedstawiciele Konfederacji krytykują projekty uchwał dotyczących wzrostu płac prezydenta Piotrkowa Trybunalskiego Krzysztofa Chojniaka i radnych.
Marcin Pietras jeden z liderów piotrkowskiego klubu tego ugrupowania, tłumaczył, że nie chodzi o korekty inflacyjne, tylko o znaczące wzrosty zarobków. W przypadku prezydenta o 50% -do prawie 19.5 tysiąca złotych, a w przypadku radnych w zależności od zaszeregowania od 60 do nawet 150%.
Marcin Pietras pytał czy efektywność pracy tych osób wzrosła. – Nie dostrzegamy tych obiektywnych przesłanek. Od półtora roku sesje odbywają się w tzw. trybie kopertowym, który pozbawia informacji mieszkańców miasta. Nie jesteśmy w stanie poznać zdań radnych, ani prezydenta na różne tematy, ale im chyba nie przeszkadza taki stan rzeczy – dodaje.
Podwyżki są efektem nowelizacji ustawy gwarantującej samorządowcom większe zarobki. Ustalono w niej minimalne i maksymalne wynagrodzenie – w przypadku prezydenta to niewiele ponad 20 tysięcy złotych.
Do wystąpienia Konfederacji odniósł się rzecznik prasowy prezydenta Piotrkowa Trybunalskiego, Jarosław Bąkowicz. – Piotrków Trybunalski jest drugim co do wielkości miastem w województwie łódzkim, a jego prezydent zarabiać będzie mniej niż włodarze Bełchatowa, czy Radomska. Wójt gminy Wola Krzysztoporska będzie zarabiał o 155 zł brutto mniej od prezydenta Piotrkowa Trybunalskiego – tłumaczy Bąkowicz.
Przedstawiciele Konfederacji wskazywali, że zarobki mogą wzrastać według widełek, nie musi to być jednak wynagrodzenie bliskie maksymalnej stawki.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z PIOTRKOWA TRYBUNALSKIEGO |