Wojewoda unieważnił uchwałę RM w sprawie wjazdu aut z drastycznymi treściami
Wojewoda Łódzki Tobiasz Bocheński unieważnił uchwałę Rady Miejskiej w Łodzi, która zabraniała jazdy po mieście pojazdom opatrzonym w treści drastyczne i nieprzyzwoite. Radni chcieli w ten sposób usunąć z ulic tzw. furgonetki antyaborcyjne prezentujące makabryczne zdjęcia. Zdaniem służb wojewody radni przekroczyli swoje uprawnienia i uderzyli w konstytucyjną zasadę wolności słowa. Sprawa najprawdopodobniej znajdzie swój finał w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym.
Plan łódzkich radnych był taki. 500 złotych mandatu od straży miejskiej dla kierowcy pojazdu opatrzonego grafikami, które pomawiają pewne grupy społeczne lub są drastyczne, bądź nieprzyzwoite. Podobne uchwały podejmowały samorządy Warszawy i Krakowa, ale zostały one unieważnione przez wojewodów, ponieważ w ich opinii samorządy przekraczały swoje kompetencje.
Wojewoda Łódzki Tobiasz Bocheński uznał, że uchwała rady miejskiej w Łodzi godzi w konstytucyjną zasadę wolności słowa i zawiera nieprecyzyjne określenia, mówi rzeczniczka wojewody Dagmara Zalewska. – Nikt w Radzie Miasta Łodzi nie ma takich kompetencji, aby decydować o tym, że prezydent miasta będzie oceniał co jest treścią drastyczną, co jest treścią nieprzyzwoitą.Takie wolnościowe postulaty są regulowane w Konstytucji, są regulowane ustawami, a nie na poziomie samorządu gminnego- dodaje Dagmara Zalewska.
Przeczytaj też: Polityczny spór o uchwałę zakazującą wjazdu do Łodzi pojazdów opatrzonych treściami drastycznymi lub nieprzyzwoitymi
Radni Koalicji Obywatelskiej argumentują, że uchwała nie zakazuje prezentowania określonych poglądów np. pro-life, ale ma ułagodzić formę ich prezentacji, mówi przewodniczący RM w Łodzi Marcin Gołaszewski. -Wolności konstytucyjne są gwałcone na ulicach naszego miasta, jeżeli poruszają się pojazdy, które epatują treściami drastycznymi. Na ich oglądanie narażone są na przykład kobiety z traumą poronienia dzieci, czy dzieci które muszą oglądać porozrywane płody ludzkie na ulicach naszego miasta – mówi Gołaszewski.
Przeciwko wprowadzeniu uchwały głosowali radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy uznali, że dubluje ona przepisy ustawowe, przekonywał radny Sebastian Bulak. – Prezentowanie w przestrzeni publicznej obrazów drastycznych to wykroczenie, które mamy prawo zgłaszać odpowiednim organom. Mówi o tym artykuł 51. 1 Kodeksu Wykroczeń.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Wojewoda unieważnił uchwałę RM w sprawie wjazdu aut z drastycznymi treściami | audio (m4a) audio (oga) |
Samorządy mogą wydawać przepisy porządkowe w ściśle określonych przypadkach np. konieczności ochrony życia i zdrowia obywateli. Zdaniem konstytucjonalistki z Uniwersytetu Łódzkiego prof. Aldony Domańskiej, w przypadku “uchwały furgonetkowej” ta przesłanka została spełniona. – Pamiętajmy, że zdrowie nie oznacza tylko braku choroby. Zgodnie z definicją Światowej Organizacji Zdrowia, człowiek może być uznany za zdrowego, jeżeli odczuwa pewien dobrostan fizyczny, umysłowy i społeczny. W takiej sytuacji możemy przyjąć, że Rada Miejska dąży do zapewnienia tego zdrowia obywateli w sensie psychicznym, ale także do zapewnienia porządku publicznego. W ten sposób rada może ingerować w bezgraniczną oraz absolutną wolność do manifestowania swoich przekonań.
Problemem pozostaje definicja “obrazudrastycznego i nieprzyzwoitego”, której nie ma w polskim prawodawstwie. – Trudno będzie tak naprawdę ocenić przedstawicielowi straży miejskiej, czy doszło do naruszenia treści tej uchwały czy też nie. Prawdopodobnie może dojść do sytuacji, w której każdorazowo taka nałożona kara będzie na skutek środków odwoławczych kierowana do sądu.
Przepisy regulujące sprawę furgonetek powinny być jednolite dla całego kraju, a to wymaga pracy parlamentarzystów. Aktualnie, jeżeli ktoś czuje się urażony przez furgonetkę może skierować sprawę do sądu – komentuje poseł partii Republikanie Włodzimierz Tomaszewski. – Tryb sądowy jest tutaj najbardziej właściwy, natomiast oczywiście strażnicy mogą podejmować kroki w zakresie indywidualnych skarg.
Do sądu, a dokładniej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego pójdą łódzcy radni, którzy nie zgadzają się z unieważnieniem uchwały przez wojewodę.
Zobacz jeszcze: Zakaz ruchu pojazdów z drastycznymi treściami – uchwała Rady Miejskiej Łodzi
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |