Protest w Łodzi. Manifestujący domagali się rządowej pomocy uchodźcom [ZDJĘCIA]
W piątek wieczorem około 100 osób zebrało się przed łódzką siedzibą Prawa i Sprawiedliwości. Żądali m.in. przyjęcia do Polski osób przebywających na granicy z Białorusią.- Obecnie jest sytuacja, w której widzimy codziennie intensyfikację działań po stronie białoruskiej, w formie tzw. wojny hybrydowej. Jej celem jest zmniejszenie działalności operacyjnej polskich służb – mówił tymczasem podczas wczorajszego posiedzenia sejmu poseł PIS Zdzisław Sipiera.
Demonstrujący pokazywali zdjęcia małych afgańskich dzieci i domagali się, by rząd traktował uchodźców jak, każdego człowieka, tym samym zapewnił im azyl. Protestujący sprzeciwiali się również przedłużeniu stanu wyjątkowego, jaki obowiązuje na części województw lubuskiego i podlaskiego. Apelowali również, by na granicę wpuszczono dziennikarzy, by ci mogli weryfikować informacje podawane przez rząd.
Daniel Walczak, jeden z organizatorów protestu, podkreślał, że osobom przebywającym na granicy należy się pomoc. – Nie jest istotne, w którym miejscu przekraczają granicę. Jako społeczeństwo i rządzący musimy tym ludziom pomóc. Oni uciekają przed wojną i prześladowaniem. Nie możemy ich traktować, jak rzeczy. Nie możemy wyrzucać poza granice, by tam umierali – mówił.
Podczas wczorajszych (30.09) obrad sejmu Paweł Soloch, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, zaprezentował stanowisko głowy państwa ws. przyjmowania uchodźców. – Prezydent stoi na stanowisku, że państwo polskie powinno udzielać wsparcia osobom, które ze względu na prześladowanie w krajach pochodzenia, szukają pomocy i zwracają się o nią w drodze przewidzianych przez prawo procedur. Taka pomoc jest przez Polskę udzielana. Przypomnę o niedawnej ewakuacji i przyjęciu obywateli afgańskich po upadku władz w Kabulu, czy przyjęciu w ciągu ostatniego roku około 15 tysięcy obywateli Białorusi. Przyzwolenie na nielegalne przekraczanie granicy oznaczałoby akceptację działań sprzecznych z prawem międzynarodowym – mówił Soloch.
W czwartek sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego na części województwa lubuskiego i podlaskiego o 60 dni. Wiąże się to m.in. z utrudnieniami w przemieszczaniu się i odwiedzaniu regionów z zewnątrz, łącznie z zakazem obecności mediów na miejscu.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |