Miejska Strefa Kultury w Łodzi pomimo protestów. Wojewoda nie miał podstaw do uchylenia uchwały
Przeciwko łączeniu łódzkich domów kultury, z hasłami “Stop centralizacji kultury” i “Wolna kultura”, kilkadziesiąt osób po raz kolejny protestowało przed Urzędem Miasta Łodzi. Wojewoda Łódzki nie ma jednak podstaw, by unieważnić drugą uchwałę łódzkiej Rady Miejskiej w tej sprawie. Oznacza to, że od 1 listopada zamiast pięciu dotychczasowych instytucji zacznie działać Miejska Strefa Kultury w Łodzi.
To już druga uchwała przyjęta przez łódzką Radę Miejską w tej sprawie. Pierwsza ze względów formalnych została unieważniona przez wojewodę. Protestujący, między innymi przedstawiciele domów kultury, mieli nadzieję, że tak samo stanie się z kolejną uchwałą. – Uważamy, że pomysł jest szkodliwy, a miasto stworzy strukturęniewydolną igenerującą dodatkowe koszty. Wedle słów pani prezydent nikt nie straci etatu, a stworzy się dodatkową administrację- mówi Stanisław Jakuszewski z Widzewskich Domów Kultury.
Z kolei przedstawiciele łódzkiego magistratu podkreślają, że chodzi o usprawnienie funkcjonowania administracji, przy jednoczesnym zachowaniu autonomii poszczególnych filii instytucji.
– Ten protest jeżeli chodzi o uzasadnienie z naszego punktu widzenia jest trochę bez sensu. Wielokrotnie przecież rozmawialiśmy z pracownikami i dyrektorami. Przeprowadziliśmy też eksperckie spotkania z ludźmi kultury, profesorami, którzy wcale nie są życzliwi sprawie – mówi Sławomir Macias z Wydziału Kultury Urzędu Miasta Łodzi.
Wojewoda Łódzkinie unieważni jednak uchwały. -Zważywszy, że władze miasta Łodzi zastosowały się do wszelkich wytycznych wojewody łódzkiego nie ma podstaw do stwierdzenia nieważności poprawionej uchwały – czytamy w komunikacie wydanym przez Biuro Wojewody Łódzkiego.
Jak mówi doradca wojewody łódzkiego Piotr Cieplucha przyjęta uchwała uwzględnia wszystkie wcześniejsze uwagi wojewody.
– Służby prawne wojewody przeanalizowały drugą uchwałę w sprawie łączenia domów kultury i uwzględnia ona argumenty podniesione przez wojewodę pół roku temu, stwierdzając nieważność pierwszej uchwały w tej sprawie. Nie ma więc podstaw do tego, aby stwierdzić nieważność tej uchwały – wyjaśnia Cieplucha.
Jednocześnie jednak wojewoda łódzkie krytykuje sposób w jaki procedowana była uchwała. – Wielu mieszkańców i przedstawicieli świata kultury protestowało i niestety ich głos nie został usłyszany – dodaje Piotr Cieplucha.
To smutny obywatelski dzień #stopcentralizacjikultury
Władze Łodzi w sposób naganny nie słuchają ludzi. Przyjęto nową uchwałę o centralizacji kultury w ŁodziNie wzięto pod uwagę zdecydowanych głosów sprzeciwu społeczeństwa obywatelskiego pic.twitter.com/ZHSvv02kv9Tobiasz Bocheński (@TABochenski) September 23, 2021
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Centralizacja domów kultury w Łodzi – protest przed UMŁ | audio (m4a) audio (oga) |
Informacja dotycząca sporu o łódzkie domy kultury z Biura Wojewody
Spór o łódzkie domy kultury
Od wielu miesięcy toczy się gorąca, choć jednostronna debata na temat przyszłości domów kultury w mieście Łodzi. Środowisko lokalnych społeczników, pracowników kultury, ludzi całym sercem oddanych edukacji, pracy z dziećmi, seniorami, mieszkańcami miasta głośno domaga się wysłuchania swoich postulatów przez władze miasta. Spór ma charakter prawny, pracowniczy, menadżerski i ideowy. Każdy z tych wymiarów zasługuje na dogłębną analizę i wypracowanie rozwiązań służących rozwojowi kulturalnemu naszego pięknego miasta.
Władze miasta wraz z Radą Miejską forsowały uchwaloną 23 grudnia 2020 r. uchwałę, która spotkała się z ostrą krytyką różnych środowisk, w tym profesorów uniwersyteckich. Mimo licznych apeli, próśb uchwałę przyjęto w aurze tryumfalizmu i prawniczej wszechwiedzy. Wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński podniósł szereg argumentów prawnych wskazujących na rażące naruszenie prawa przez władze Łodzi. Również to stanowisko pozostało przemilczane.
Wojewódzki Sąd Administracyjny 23 lipca 2021 r. przyznał rację wojewodzie. Miasto zapominając o swoich wcześniejszych deklaracjach zastosowało się do wszystkich argumentów wojewody łódzkiego niemniej dalej nie zważa na wszelkie pozaprawne argumenty płynące ze społeczeństwa obywatelskiego.
Beznamiętne przemilczenie przez władze Łodzi głosów dotyczących praw pracowniczych, organizacyjnych czy samych zasad i pomysłów na łódzką kulturę należy ocenić wyjątkowo krytycznie i nagannie. Mieszkańców Łodzi należy wysłuchiwać oraz wychodzić naprzeciw ich postulatom. Niestety rządzący Łodzią uciekają jak najdalej od pomysłów obywatelskich, zostawiając społeczność łódzkich domów kultury samą sobie. To smutny obywatelski dzień. powiedział Tobiasz Bocheński, wojewoda łódzki.
Zważywszy, że władze miasta Łodzi zastosowały się do wszelkich wytycznych wojewody łódzkiego nie ma podstaw do stwierdzenia nieważności poprawionej uchwały.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |