Europejski dzień bez ofiar na drogach – co zrobić, żeby w regionie było bezpieczniej?
Na drogach województwa łódzkiego rocznie ginie około dwustu osób. Dzisiaj obchodzimy Bez Ofiar Śmiertelnych Na Drogach. Co zrobić, żeby było bezpieczniej? Przede wszystkim przestrzegać przepisów i stosować się do znaków, a rzadko który z kierowców przejeżdżających dzisiaj przez przejazd kolejowy w Arkadii – na bardzo ruchliwej – podkreślmy – krajowej 70-tce – to robił.

Jesteśmy w Arkadii na drodze krajowej nr 70 przy znajdującym się tutaj przejeździe kolejowym. Dlaczego tutaj? To miejsce może niebawem stać się wyjątkowo niebezpieczne. Od dzisiaj, przez 7 dni nieczynne będą automatyczne rogatki pilnujące bezpieczeństwa. Kierowcy sami będą musieli zadbać o swoje bezpieczeństwo. Z tego, co widzimy, niewielu kierujących się tym przejmuje. Najwyraźniej to przyzwyczajenie bierze górę i większość zmotoryzowanych przejeżdża przez przejazd bez zatrzymywania się przed nim.
– Na pewno miejscowi kierowcy będą tutaj jeździć na pamięć, a przyjezdni z innych województw mogą się stosować. To płaski przejazd, co kusi do szybszej jazdy. Jestem z Łowicza i wiem o tym, że sporo kierowców jeździ tutaj bardzo szybko – mówił jeden z kierujących.
Znaki STOP” oraz napisy Rogatka uszkodzona” są już ustawione. Mimo to, nikt się tym nie przejmuje. Wszyscy przejeżdżają, jak gdyby nigdy nic, i tak będzie, powiedzieli kierowcy, których udało się zatrzymać i z nimi porozmawiać. – Oj, ciężko będzie, ja sam nie wiem, czy bym zauważył te znaki. Nieraz jeżdżę na pamięć, wiem to z własnego doświadczenia. Tak tu już będzie, bo wiele osób jeździ tutaj często do pracy lub z pracy, myślą o czymś innym i nie patrzą na znaki.
Dzisiaj obchodzimy Europejski Dzień Bez Ofiar Śmiertelnych Na Drogach, a trzeba przypomnieć, że przy zderzeniu samochodu z pociągiem to właśnie kierowcy i pasażerowie auta zostają ofiarami. O europejskim dniu bez ofiar przypominali dzisiaj policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Rawie Mazowieckiej i Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, którzy w jednej ze szkół w Białej Rawskiej uczyli młodzież właściwych zachowań na drodze.
– Wydaje mi się, od każdego z nas zależy, czy będzie bezpieczniej. Nie jest to ważne, czy młody kierowca, czy starszy. Nie wolno używać telefonu za kierownicą, lepiej skupić się na jeździe i zwracać uwagę na pieszych, rowerzystów, na dzieci przede wszystkim. Większość wypadków jest spowodowana przez brawurę – mówiła młodzież.
Kamil Wnukowski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi mówi, że choć ofiar wypadków w ostatnim latach jest mniej, to wciąż bardzo wiele osób ginie na drogach województwa łódzkiego. – W porównaniu do ostatniej dekady można powiedzieć, że liczba osób zabitych na drogach spadła o połowę, ale nadal jest to ponad 200 osób, które rocznie ginie w wypadkach samochodowych w regionie, co plasuje nas niestety na trzecim miejscu w klasyfikacji ogólnopolskiej – powiedział Kamil Wnukowski.
Agata Krawczyk z Komendy Powiatowej Policji w Rawie Mazowieckiej podkreśliła rolę edukacji młodych ludzi. – Przede wszystkim uważam, że należy zacząć od uczenia dzieci i młodzieży poprawnych zachowań na drodze. Nasze wspólne bezpieczeństwo zależy od nas wszystkich. Jeżeli będziemy edukować młodzież, to miejmy nadzieję, że kiedyś ta nasza upragniona wizja bez ofiar śmiertelnych się ziści.
Młodzi ludzie w Białej Rawskiej mieli okazję przeżyć dachowanie auta w specjalnym symulatorze, sprawdzić swoje reakcje za kółkiem w specjalnych alko i narkogoglach. Jak nas przekonywali, takie doświadczenia pobudzają wyobraźnie i pozwalają lepiej przewidywać skutki różnych ryzykownych zachowań na drodze.

Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Europejski dzień bez ofiar na drogach – co zrobić, żeby w regionie było bezpieczniej? | audio (m4a) audio (oga) |
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z DRÓG Z ŁODZI I REGIONU |