Wcześniej łódzki ogród zoologiczny zaprezentował słonia Aleksandra, który już w pełni współpracuje z opiekunami. Inne zwierzęta również dobrze adaptują się do warunków ogrodu, nawet ryby, które już żerują w pełni. – Ryby są mniej zorganizowanymi kręgowcami. Na początku pokazywały przestrach przed nowym terenem i chowały się w różnych kryjówkach. Taki gatunek, jak chociażby strzępiel współpracuje z opiekunami, jest karmiony w odpowiedniej porze w danym miejscu z ręki – mówi Tomasz Jóźwik, wiceprezes zoo w Łodzi.

Czytaj także: Nowy lokator łódzkiego Orientarium. Ma na imię Aleksander, waży ponad 6 ton i uwielbia… bułki

Jak dodaje, dobrze w ogrodzie zoologicznym zaaklimatyzowały się również wiewiórki. – Dodatkowo podwoiły swoją ilość – informuje Jóźwik.

Obecnie kończy się budowa łódzkiego Orientarium, do którego trafi część tych egzotycznych gatunków. Na razie nie wiadomo, kiedy obiekt otworzy się na zwiedzających.