Łódzcy radni KO i SLD: wojewoda nie powinien zamykać masowych punktów szczepień przeciw COVID-19
Według radnych Agnieszki Wieteski (SLD) i Tomasza Kacprzaka (KO) w przededniu IV fali pandemii należy wzmocnić dostępność i promocję szczepień, a zamykanie punktów populacyjnych jest niepokojącym sygnałem.
Z początkiem września szczepienia przestały wykonywać punkty w Sport Arenie przy al. Unii Lubelskiej oraz Pałacu Sportu przy ul. Skorupki. – To robi zły PR i zmniejsza wydolność całego systemu. Mamy tak naprawdę kilka tygodni, by skutecznie przeprowadzić akcję szczepień. Kto się nie zaszczepi we wrześniu, może stać się ofiarą IV fali – podkreśla Kacprzak. – Do tzw. populacyjnej odporności brakuje nam aż 12 milionów osób. Polski rząd powinien robić wszystko, aby zachęcać ludzi do szczepień – dodaje Wieteska.
Jolanta Kowalik-Gęsiak, pełnomocniczka wojewody ds. szczepień, odpowiada, że to łódzki samorząd zawnioskował o zakończenie działania punktów w Sport Arenie i Pałacu Sportu. – Miasto Łódź podobnie, jak inne jednostki samorządu terytorialnego, ze względu na niską liczbę wykonywanych szczepień (w przypadku Łodzi poniżej 100 szczepień tygodniowo), zawnioskowały do wojewody łódzkiego o to, aby punkty zostały zamknięte. Nadal funkcjonują punkty szczepień powszechnych zorganizowane w podmiotach leczniczych. W Łodzi funkcjonują cztery takie punkty – dodaje.
Zaszczepić można się m.in. w Bionanoparku, ICZMP i licznych mniejszych punktach. Po województwie kursują też szczepionkobusy, które wykonują około tysiąca szczepień tygodniowo.
Przeczytaj także:
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |