Poseł Partii “Republikanie” krytykuje władze Łodzi w sprawie wyprzedaży miejskich gruntów
Poseł Włodzimierz Tomaszewski zarzuca władzom Łodzi wyprzedawanie miejskich gruntów znacznie poniżej ich wartości.Przedstawiona przez niego dokumentacja świadczy, że działka sąsiadująca z dworcem Łódź Fabryczna według operatów szacunkowych była warta ponad 16 mln złotych a miasto sprzedało ją za niespełna 9 milionów.
Poseł Włodzimierz Tomaszewski mówi, że miasto inwestuje więcej w infrastrukturę drogową wokół działek niż zarabia na ich sprzedaży
– Działka, na której miała powstać specjalna strefa sztuki, została sprzedana za 85 mln złotych, ale podziemna droga z parkingami będzie kosztować ponad 150 mln złotych – mówi poseł Porozumienia. – Sama ta droga robiona jest tylko dlatego, że deweloper, który kupił działkę, przypomniał sobie, że musi być tutaj droga. Miasto natychmiast w dwa tygodnie po sprzedaży wpisało tę drogę do budżetu Łodzi.
Zastępca rzecznika prezydenta Łodzi Aleksandra Hac odpowiada, że rzeczywistą wartość działki przy Dworcu Łódź Fabryczna pokazały oferty złożone w przetargu. Natomiast uzbrajanie terenów w infrastrukturę jest niezbędne aby przyciągać inwestorów.
– Te inwestycje potem się zwracają w różny sposób, choćby z podatku od nieruchomości, nowymi miejscami pracy czy zwiększonymi wpływami do kasy miasta – mówi Aleksandra Hac. – Łódź buduje infrastrukturę, bo musi to robić, a to, że ktoś tu inwestuje, powinno być powodem do zadowolenia, niż do załamywania rąk.
Przedstawicielka magistratu dodaje, że w czasach, kiedy poseł Tomaszewski był wiceprezydentem Łodzi za publiczne pieniądze wybudowano ulice na prywatnej działce Piotra Misztala. Poseł Tomaszewski zapowiada serię konferencji prasowych, które mają obnażyć nieprawidłowości związane z gospodarowaniem miejskim majątkiem przez obecne władze Łodzi.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |