Według założeń władz miasta pięć ośrodków kultury miałoby zostać połączone w jedną Miejską Strefę Kultury. Zgodnie z planami ma ona rozpocząć działalność w listopadzie. Decyzję o jej utworzeniu podjętą uchwałą Rady Miejskiej w Łodzi unieważnił wojewoda łódzki, wskazując na szereg błędów formalno-prawnych. – Wojewoda miał zastrzeżenia co do statutu tego podmiotu, a w zasadzie co do jego niezgodności z ustawą o instytucjach kultury w zasadzie w trzech punktach. Chodziło o kwestie organizacyjne, chodziło o kwestie powoływania kierownictwa jednostki, a także ograniczał możliwości finansowe względem tego, co mówiła ustawa – mówi doradca wojewody Piotr Cieplucha.

Posłuchaj także audycji “W każdej sprawie”:Czy w XXI wieku domy kultury są jeszcze potrzebne?

Rada Miejska skierowała sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który poparł decyzję wojewody. Uzasadnienie wyroku poznamy najprawdopodobniej dopiero za miesiąc – do tego czasu władze miasta nie chcą komentować sprawy.

Wygląda na to, że jak nie drzwiami to oknem. Miasto po uchwale zamiarowej Rady Miejskiej przygotowuje nowy projekt centralizacji domów kultury z uwzględnieniem poprawek wskazanych przez urząd wojewódzki.

Stanisław Jakuszewski z Widzewskich Domów Kultury mówi, że środowisko pracowników wciąż sprzeciwia się tej propozycji. – To jest pomysł, który prowadzi do pogorszenia jakości oferty kulturalnej, zmniejszenia potencjału inicjatyw lokalnych, gdzie te domu kultury są silne swoją lokalnością. Jest to robione bardzo szybko, przepychane kolanem bez konsultacji z łodzianami.

Projekt uchwały o Miejskiej Strefy Kultury jest obecnie konsultowany ze związkami zawodowych.Pracownicy domów kultury domagają się przeprowadzenia szerokich konsultacji z mieszkańcami Łodzi.