Zielone podwórko wśród blokowisk
Betonowe osiedla są w czasie letnich upałów wyjątkowo uciążliwym miejscem dla ich mieszkańców. Ludzie indywidualnie, w grupach, a nawet instytucjonalnie wymyślają, jak zminimalizować problem tak zwanej “betonozy”.

Są zatem w Łodzi miejsca gdzie jest zielono. Bartek Brzeziński i jego tato Robert są szczęśliwymi mieszkańcami osiedla, gdzie mikrospołeczność już stworzyła zielone podwórko wewnątrz zurbanizowanej przestrzeni. – Mamy tutaj hamaki, ławki, kwiaty. Są również etykiety i prosimy, żeby ludzie sprzątali po psach. To cały plac zabaw dla dzieci po prostu. Tu jest tu zabawa- mówi Bartek. – Witrynka z książkami, którą wykorzystujemy w czwartki o 18:00, z której bierzemy książki i czytamy dzieciom. Zapraszamy na nasz plac – jest też siatka do siatkówki, kosz w piłkę można sobie pograć. Jest kanapa, leżaki, hamaki. A wymyśliliśmy to my, sąsiedzi z bloku – dodaje tata chłopca.
Politechnika Łódzka walczy z nadmiarem betonu budując budki dla jeży w Parku Klepacza lub sadząc rośliny -przyznaje doktor Ewa Chojnacka. – Mamy pomysły, które udoskonalą kampus pod względem zieleni jak np. kwietne łąki. Chcemy, żeby tam gdzie jest trawa zakwitły łąki, aby pszczoły, które się pojawią, mogły czerpać stamtąd nektar i wlatywać do uli, które również zostały w tym budżecie zaplanowane na terenie kampusu – zapowiada Ewa Chojnacka.
To nie jest jedyny pomysł związany z ekologią w Politechnice Łódzkiej. W uczelni technicznej po wakacjach studenci znajdą dużo więcej stojaków na rowery.
Posłuchaj relacji:
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |