Kolejni piłkarze odchodzą z Widzewa. Nowy dyrektor sportowy zapowiada wzmocnienia
O następnych sześć nazwisk powiększyła się liczba zawodników, którzy kończą przygodę z Widzewem Łódź. Łukasz Stupka, nowy dyrektor sportowy wierzy, że w przyszłym tygodniu klub pozyska pierwszych nowych graczy.
Bramkarze Miłosz Mleczko i Vjaceslavs Kudrjavcevs, obrończy Sebastian Rudol i Kacper Gach oraz ofensywni pomocnicy Piotr Samiec-Talar i Merveille Fundambu żegnają się z Widzewem. Biorąc pod uwagę cały sezon zastanawiać może w tym gronie nazwisko Kongijczyka, który jesienią był jednym z odkryć i autorem chyba najpiękniejszej bramki łodzian w sezonie 2020/2021. Wiosną Fundambu nie dostawał już szans, ale wydawało się, że po zmianie właściciela, zarządu i przede wszystkim trenera oraz dyrektora sportowego, Kongijczyk będzie mógł znów pokazać pełnię swoich umiejętności. Tym samym kończy on przygodę z dorobkiem 14 meczów i zdobytą jedną bramką (w domowym spotkaniu ze Stomilem Olsztyn).
Najdłużej z tego grona w Widzewie występował Sebastian Rudol, którego licznik oficjalnych spotkań w czerwono-biało-czerwonych barwach zatrzymał się na 29. Wiosną doświadczony stoper występował tylko w rezerwach, z którymi wywalczył awans do IV ligi.
Mleczko, Kudrjavcevs, Gach oraz Samiec-Talar do Widzewa byli tylko wypożyczeni i klub nie zdecydował się na ich wykupienie. Tym samym z Widzewem pożegnało się już 11 zawodników – wcześniej byli to Łukasz Kosakiewicz, Bartłomiej Poczobut, Mateusz Możdżeń, Michael Ameyaw i Marcin Robak. Na tym zapewne nie koniec, ale niebawem powinny być też pierwsze wzmocnienia. – Jestem spokojny, że w ciągu 5 tygodni skompletujemy kadrę, będzie optymalna i dobrze przygotowana. Dobieramy piłkarzy pod kątem wymagań trenera i wizji prowadzenia klubu przez właściciela. Wiemy, że działamy pod presją czasu, jest niewiele tygodni na przygotowania, mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będziemy mogli ogłosić pierwsze transfery – zapowiedział dzisiaj Łukasz Stupka, nowy dyrektor sportowy.
Czytaj też, Mateusz Dróżdż nowym prezesem Widzewa
Niewykluczone, że łodzianie będą szukać wzmocnień w niższych ligach hiszpańskich, a także próbować pozyskiwać utalentowanych młodzieżowców. Na pewno mają to być gracze, którzy sprawią, że Widzew zacznie grać ładnie dla oczu kibiców. – Będę robił wszystko, aby liczby, dotyczące punktów czy strzelonych bramek, zdobyte przez moje zespoły w poprzednich latach, teraz przełożyć na Widzew. Nie przychodzę tu z obawami, ale z poczuciem możliwości, jakie daje mi ten klub – nie ukrywał Janusz Niedźwiedź, nowy trener.
Nie wiadomo jeszcze, jak będzie wyglądał cały sztab szkoleniowy. To również ma się wyjaśnić w najbliższych dniach. – Rozmawiam z dotychczasowymi członkami sztabu szkoleniowego, mamy tu dużo rozmów do odbycia i pracy do zrobienia, ale w ciągu 2-3 dni wszystko będzie jasne. Jesteśmy już po rozmowach z wyselekcjonowanymi zawodnikami, chcemy dobrać ich pod kątem naszej wspólnej filozofii gry. Widzew ma grać ofensywnie i kreatywnie, bazować na inteligencji i tworzeniu sytuacji bramkowych. Jestem trenerem, który lubi grę ofensywną i chcę, aby drużyna była dobrze zorganizowana i każdy zawodnik znał swoje miejsce na boisku. Oczywiście nie będziemy tu budowali wszystkiego od zera, bo nadal są tu zawodnicy z poprzedniego sezonu, ale wiele aspektów chcę zacząć od nowa – przyznał Niedźwiedź.
Widzewiacy treningi rozpoczną 28 czerwca.W okresie przygotowawczym łodzianie zagrają z Wisłą Płock, Koroną Kielce, Hutnikiem Kraków, Stalą Rzeszów i Pogonią Grodzisk Mazowiecki. Nowy sezon Fortuna 1. Ligi rozpocznie się na przełomie lipca i sierpnia.