Weekend pełen piłkarskich emocji – przed nami mecze ŁKSu i reprezentacji Polski
To będzie emocjonujący weekend dla kibiców piłkarskich. W niedzielny wieczór (20 czerwca) poznamy ostatni zespół, który awansuje do Ekstraklasy. Na stadionie Króla w Łodzi ŁKS zmierzy się z Górnikiem Łęczna. W sobotę natomiast reprezentacja Polski zagra z Hiszpanią, stawką spotkania jest pozostanie w turnieju Euro 2020.

Zanim polska drużyna narodowa wybiegnie na boisko w Sewilli, za nami będzie już mecz Słowacji ze Szwecją. Wynik tego spotkania może mieć duży wpływ na losy reprezentacji Polski. W piątek, 18 czerwca, Biało-Czerwoni powinni ściskać kciuki za Słowaków, gdyż ich zwycięstwo będzie dla nich korzystniejsze. W przypadku zwycięstwa drużyny ze Skandynawii, porażka Polaków z Hiszpanią będzie oznaczać, że stracą oni szanse na awans do fazy pucharowej.
Polacy skomplikowali sobie sytuację w grupie po porażce ze Słowacją, a prezes PZPN Zbigniew Boniek zdaje sobie sprawę, że będzie trudno awansować do 1/8 finału Euro 2020.
– Nie przypominam sobie, żeby po pierwszym przegranym meczu reprezentacja Polski kiedykolwiek osiągnęła jakikolwiek sukces, ale to wcale nie przeszkadza myśleć pozytywnie i będziemy grali do końca. Piłkarze, jadąc na wielką imprezę, mają zawsze swoje marzenia. Jesteśmy gotowi, dopóki mamy nadzieje, chcemy dalej normalnie grać. Nasi gracze wiedzą, że są w bardzo trudnej sytuacji, zobaczymy, jak zareagują – dodaje Zbigniew Boniek.
Optymistycznie o spotkaniu z Hiszpanią wypowiada się obrońca Jan Bednarek. Jego zdaniem, kibice zobaczą na boisku biało-czerwoną husarię.
– Zobaczą, jak polska husaria broni. Tak do tego podchodzimy. Nie skupiamy się na silnych stronach przeciwnika, choć ich oczywiście analizujemy. Skupieni jesteśmy na tym, jak my dobrze musimy zagrać, żeby osiągnąć sukces. Chcemy, żeby każdy z nas zagrał swój najlepszy mecz w życiu – mówi Jan Bednarek, dodając że drużyna myśli tylko i wyłącznie o meczu z Hiszpanią.
– Wewnątrz grupy pogadaliśmy i zamknęliśmy ten etap. Trudny okres za nami, ale myślę, że w naszym zespole jest siła. Każdy powiedział, co myśli i co uważa, że powinniśmy robić lepiej. To oczyściło nasze głowy i my do tego już nie wracamy. Meczu ze Słowacją nie zagramy ponownie, nie dostaniemy drugiej takiej szansy. Jedyne, co się liczy to kolejny mecz. Tak do tego podchodzimy, jesteśmy przekonani, że możemy tam wygrać – twierdzi Jan Bednarek.
Mecz Hiszpania – Polska w Sewilli rozpocznie się w sobotę o godzinie 21. W niedzielę natomiast poznamy ostatnią drużynę, która awansuje do piłkarskiej Ekstraklasy. Na stadionie im. Władysława Króla w Łodzi ŁKS wieczorem zmierzy się z Górnikiem Łęczna. Łódzki zespół awansował do finału baraży po zwycięstwie 1:0 w wyjazdowym spotkaniu z Arką Gdynia. Warto dodać, że to była pierwsza wygrana ŁKSu w historii w meczu ligowym rozegranym w Trójmieście.
Trener ełkaesiaków Marcin Pogorzała podkreślił, że aby wygrać z Górnikiem i awansować, trzeba będzie na murawie zaprezentować wszystko, co dało sukces w Gdyni.
– Cierpliwość, spokój, wiara w siebie do końca, niezależnie od momentu, w jakim się znajdowaliśmy – dodaje Marcin Pogorzała, który nie zdradza jeszcze składu na niedzielny mecz. – Będziemy po prostu na bieżąco decydować, kto tej drużynie w danym dniu będzie bardziej potrzebny i takie osoby będą po prostu grały.
Mecz ŁKS – Górnik Łęczna rozpocznie się w niedzielę, 20 czerwca o godzinie 20.40. Zwycięzca awansuje do Ekstraklasy.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Weekend pełen piłkarskich emocji – przed nami mecze ŁKSu i reprezentacji Polski | audio (m4a) audio (oga) |
JESTEŚ KIBICEM? SŁUCHAJ I CZYTAJ RELACJE NA ŻYWO Z MECZÓW. WSZYSTKIE TRANSMISJE DOSTĘPNE SĄW DZIALE “SPORT LIVE”. |