2-latek zostawiony w nagrzanym samochodzie. Policjanci wybili szybę
Funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji w Łodzi zostali skierowani na interwencję dotyczącą małego dziecka zamkniętego w samochodzie rozgrzanym na słońcu.
Interwencja miała miejsce na parkingu jednego z marketów w Aleksandrowie Łódzkim.Według zgłoszenia w zaparkowanej na słońcu skodzie miało być zamknięte kilkuletnie dziecko. Na miejsce przyjechali funkcjonariusze i ustalili, że dziecko znajdowało się w samochodzie stojącym w pełnym słońcu około 20 minut.
Policjancipodjęli decyzję o wybiciu szyby w aucie i wydostaniu chłopca na zewnątrz. Okazało się, że niespełna 2-letni chłopczyk był mocno czerwony na buzi i ciele oraz intensywnie się pocił. Po kilkunastu minutach w klimatyzowanym radiowozie maluch doszedł do siebie.
Po pewnym czasie na miejsce przyszła 30-letnia matka dziecka z zakupami. Jak wyjaśniała policjantom, nie zabrała synka ze sobą, bo spał, kiedy parkowała samochód. W tej sprawie zostanie przeprowadzone postępowanie dotyczące narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
Policjanci apelują, aby nie pozostawiać dzieci i zwierząt w zamkniętych pojazdach zwłaszcza w gorące dni.