Ze zduńskowolskimi regionalistami skontaktowali się bliscy kleryka, pochowanego w bezimiennym grobie w Zduńskiej Woli
Odnaleziono rodzinę duchownego, który zmarł tragicznie w Zduńskiej Woli podczas II Wojny Światowej.

We wtorek (30 marca) Radio Łódź Nad Wartą poinformowało o przełomowym okryciu Towarzystwa Przyjaciół Zduńskiej Woli, które po ponad 80 latach ustaliło kto z imienia i nazwiska spoczywa w grobie na terenie miasta oznaczonym jako N.N Ksiądz.
– Zadzwonił bratanek kleryka, którego personalia udało nam się ustalić po kilkudziesięciulatachod jego śmierci. Rodzina potwierdziła, że on tutaj zginął. Wiemy na pewno, że to jest jedna i ta sama osoba. Brat Pana Wojciecha, który do mnie zadzwonił odziedziczył imię Adam, po tragicznie zmarłym wujku. Nie pozostaje nam nic innego jak tylko upamiętnić tego człowieka – opowiada prezes Towarzystwa Przyjaciół Zduńskiej Woli, Jarosław Stulczewski.
O ustaleniu personaliów duchownego przeczytasz więcejtutaj.
Kleryk Towarzystwa Chrystusowego z Poznania Adam Felicjan Jaskowski był przypadkową ofiarą II wojny światowej podczas bombardowania dworca kolejowego w Zduńskiej Woli. Rodzina duchownego pochodzi z wielkopolski. Możliwe, że niebawem przyjedzie do Zduńskiej Woli.