Radni wyjaśniają, żemiasto nie może wypłacić nauczycielom pieniędzy, ponieważ wojewoda bada czy uchwała Rady Miejskiej i jej zapisy są zgodne z prawem. Uważają, że to wstrzymuje wykonanie uchwały. -Pan wojewoda zwrócił się do Rady Miejskiej z zapytaniem, czy przyjęcie uchwały odbywało się zgodnie z przepisami i były w nią włączone związki zawodowe – mówi radny Sylwester Pawłowski. – Pyta również, dlaczego następuje zróżnicowanie wypłacania części dodatków od maja, części od września, a wszystko chyba tylko po to, żeby do nauczycieli, do ich portfeli nie trafiły pieniądze przed świętami – dodaje Pawłowski.

Zarzuty radnych odpiera rzecznik wojewody Dagmara Zalewska. -Trwa w tej chwili postępowanie nadzorcze, ale absolutnie nie ma to wpływu na wypłaty, zarówno wynagrodzeń jak i nagród. W tej sytuacji nie rozumiemy, czemu one nie zostały wypłacone – podkreśla rzeczniczka wojewody.

Zdaniem Dagmary Zalewskiej miasto może swobodnie realizować wypłacanie dodatkówdla nauczycieli. Prowadzone postępowanie wojewody łódzkiego w sprawie zgodności z przepisami nie wstrzymuje tych wypłat.

Koronawirus – co musisz wiedzieć?