Szpital Wojewódzki w Bełchatowie przystępuje do kolejnego etapu walki z epidemią- mówi jego dyrektor ds. medycznych Damian Grzegorek. -Przystępujemy do Ogólnopolskiego Programu Szczepień. W naszym szpitalu one będą się prostu odbywały. Będziemy szczepić poszczególne grupy osobowe, które są ujęte w tym programie – zapowiada Grzegorek.

Zespół ds. COVID 19 Polskiej Akademii Nauk zachęca do szczepień wskazując, że to jedyny racjonalny wybór, dzięki któremu szybciej można wyjść z pandemii. Tymczasem wśród społeczeństwa słychać różne głosy w tej sprawie. -Żeby to było sprawdzone, no to człowiek byłby pewny, ale to idzie na pierwszy rzut. – Na razie to nie mam zdania, bo ja nie wiem, ale prawdopodobnie jak tak będzie, to trzeba będzie się zaszczepić. – Ja bym się zaszczepiła zewzględu nawet na mój wiek, bo ja mam też swoje lata i nie wiem jak to będzie. – Wyobrażam sobie, że skoro będzie to szczepienie, to chyba nie mieli by takiego zamiaru, żeby uśmiercić ludzi – tak sobie wyobrażam – mówią bełchatowianie.

W mijającym tygodniu rząd zatwierdził Narodowy Program Szczepień. Zakłada on, że najpierw będzie szczepiony personel medyczny. W kolejnym etapie mieszkańcy domów pomocy społecznej, osoby powyżej 60. roku życia, służby mundurowe i nauczyciele. Szczepionki na COVID-19 będą darmowe i dobrowolne.

W Łódzkiem do realizacji szczepień resort zdrowia wyznaczył 33 szpitale. Oprócz Łodzi, m.in. placówki w mniejszych miastach, takich jak Bełchatów czy Piotrków Trybunalski.

Koronawirus – co musisz wiedzieć?