Tragedia pod Kutnem. Nie żyje 10-letnie dziecko
Rodzice dziecka wezwali karetkę pogotowia w związku z nagłym zatrzymaniem krążenia.
Reanimacja dziecka trwała ponad godzinę.– Po przybyciu na miejsce zespołu ratownictwa medycznego, ratownicy rozpoznali zatrzymanie krążenia i natychmiast przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej – mówi rzecznik Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi, Adam Stępka.
Na miejsce skierowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który miał przetransportować dziecko do szpitala specjalistycznego. Mimo starań lekarzy dziecka nie udało się uratować.
Przyczynę śmierci 10-letniego dziecka z miejscowości Sójki, ma wyjaśnić sekcja zwłok. Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Kutnie.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |