Śmieci zwodowane. Stawka za wywóz odpadów uzależniona od zużycia wody
Po wielogodzinnej dyskusji łódzcy radni podjęli decyzję o zmianie sposobu naliczania opłat za wywóz śmieci. Od przyszłego roku będzie ona powiązana ze zużyciem wody, a łodzianie zapłacą 9 zł 60 gr za metr sześcienny.

Opozycja mówi o drastycznej podwyżce i wylicza, że przez zmianę systemu łodzianie zapłacą nawet o kilkadziesiąt złotych więcej miesięcznie za wywóz odpadów. – Przy 4metrach sześciennych wody każda osoba zapłaci za śmieci 40 zł, to jest w skali roku 180 złotych więcej. A to jest stawka tylko dla jednej osoby w gospodarstwie- mówi radna PiS Marta Grzeszczyk. – Trzyosobowa rodzina zapłaciw skali roku 540 złotych, a czteroosobowa – 720 złotych – wylicza radna Grzeszczyk.
Co na to miasto? Wiceprezydent Małgorzata Moskwa Wodnicka jest zdania, że nie można mówić o podwyżce, bo nie dotknie ona wszystkich. – Ci, którzy zużywają mało wody, zaoszczędzą- wyjaśnia. – Oczywiście, ja też mam zgłoszenia od mieszkańców, którzy zużywają więcej niż 3 metry sześcienne wody, ale mam też zgłoszenia od osób, które zużycie mają zdecydowanie mniejsze. Dlatego za nieuzasadnione uważam posługiwanie się zwrotem “podwyżka” – tłumaczy Moskwa – Wodnicka.
Władze Łodzi dodatkowo wyjaśniają, że stawka za metrsześcienny została wyliczona między innymi na podstawie opłat, jakie samorządy muszą ponosić za wywóz odpadów. Chodzi między innymi o opłatę środowiskową, która stanowi, zdaniem władz Łodzi,to znaczna część wszystkich kosztów. – Rząd PiS od wielu lat podnosi opłaty związane z odpadami, co więcej, na skutek polityki rządu, jest mało spalarni, mało instalacji do zagospodarowania odpadów – mówi radny Koalicji Obywatelskiej Mateusz Walasek.
Opozycja jednak kontruje i podkreśla przez kilka lat miasto nie zrobiło wiele, żeby usprawnić system wywozu odpadów. – A to również ogromne koszty – przekonuje radny Radosław Marzec z PiS. – MPO jest w stanie odbierać śmieci tylko z dwóch dzielnic naszego miasta, do pozostałych dzielnic musimy wynajmować firmy, którym opłaca się przejeżdżać po 60 – 80 km, żeby odebrać śmieci. Zadaję pytanie: dlaczego MPO nie jest w stanie odbierać śmieci z całej Łodzi?
Ale nie tylko sama cena wzbudza kontrowersje. Zdaniem przedstawicieli zarządców nieruchomości i spółdzielców nowe przepisy zostały opracowane na szybko i nie sposób się do nich przygotować. Monika Stawicka ze stowarzyszenia Forum prosiła Radę o odsunięcie terminu zmiany systemu o kwartał. – Jesteśmy przeciwni trybowi i terminowi, który nas stawia dokładnie pod kreską. Apeluję, żebyście państwo zastanowili się nad dłuższym vacatio legis.
CZYTAJ TAKŻE:Śmieci z wydłużonym terminem. Spółdzielcy dostają czas na wdrożenie nowego systemu naliczania opłat
Miasto zgodziło się na dodatkowy czas na przygotowanie, ale tylko do lutego. Bo to właśnie w lutym mieszkańcy będą musieli zapłacić pierwszy raz nową opłatę.
Stawka na przyszły rok za wywóz odpadów zostanie wyliczona na podstawie średniego zużycia wody w gospodarstwach domowych w ciągu 6 jesienno -zimowych miesięcy, czyli od października 2019 do marca tego roku. Ci, którzy nie mają liczników zapłacą wg średniego zużycia wody zapisanego w ustawie.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Nowy sposób naliczania opłat za śmieci | audio (m4a) audio (oga) |
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |