Wartoprzeczytać
Świętowanie inne niż zazwyczaj. Harcerze z hufca Wołyń roznieśli ogień po okolicznych cmentarzach legionowych
W tym roku harcerze ze Zgierza nie organizują tradycyjnej sztafety po ogień niepodległości. Co roku, z cmentarza polskich legionistów w Kostiuchnówce na Wołyniu przywozili do Zgierza płomień, symbolizujący pamięć o bohaterach.
– Sztafeta rowerowa miała przebieg przez miasto na Ukrainie, w Polsce, aż do Warszawy, Łodzi, Zgierza. Przekazywaliśmy ogień niepodległości społecznością lokalnym, w miejscach pamięci, na cmentarzach- mówi przewodnik Łukasz Walewski. W tym roku ogień niepodległości w polskim lasku w Kostiuchnówce zapalili harcerze z hufca Wołyń i to oni roznieśli go po okolicznych cmentarzach legionowych.
Jednak, żeby całkowicie nie stracić ducha sztafety, organizatorzy zachęcają wszystkich chętnych do wspólnego przejechania tych 700 km, które normalnie pokonaliby harcerze ze Zgierza. -Stwierdziliśmy, że fajnie by było, gdyby sztafeta w tym roku też w jakimś stopniu się odznaczyła w upamiętnieniu dnia 11 listopada. Byłoby pięknie gdyby każdy z nas wsiadł sobie na rower, włączył aplikację, która pozwoli udokumentować ten przejazd i żebyśmy zrobili trasę sztafety albo nawet, jeśli się uda, to dużo więcej – dodaje Walewski.
Link do aplikacji można znaleźć w mediach społecznościowych sztafety.

Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |