Paweł Czekalski | Radio Łódź
Presja społeczna i edukacja to najskuteczniejsze metody radzenia sobie z osobami, które nie wierzą w epidemię i nie chcą dostosować się do obostrzeń sanitarnych – uważa prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Łodzi dr Paweł Czekalski.
Gość Radia Łódź podkreśla, że protesty, które przetoczyły się przez Polskę w weekend nie są niczym nowym. Podobne ruchy można było zauważyć podczas epidemii grypy hiszpanki na początku XX wieku. To nie zmienia jednak faktu, że są niebezpieczne, a ich uczestników trzeba w pierwszej kolejności edukować.
To nie zmienia jednak faktu, że są niebezpieczne, a ich uczestników trzeba w pierwszej kolejności edukować. – Część osóbtraktuje zakazy jako ingerencję we własne prawa obywatelskie, czyść dopatruje się spiskowej teorii dziejów, a część chce wiedzieć dlaczego tak się dzieje. Tutaj ważna jest edukacja, że nie mamy innej metody – mówi Paweł Czekalski.
Ogromne znaczenie ma również presja społeczna. To skuteczniejsza metoda niż karanie i mandaty- przekonuje dr Czekalski.
– Jako nacja mamy coś takiego, że sprzeciwiamy się temu co jest nam z góry narzucone. Trzeba jednak jasno powiedzieć – trzeba wymagać w sklepie, tramwaju itd. Nie muszą to być kary, ale np. ktoś nie zostanie obsłużony w sklepie, albo do niego wpuszczony i tak to powinno wyglądać – dodaje.
Tylko w sobotę, w pierwszy dzień obowiązywania żółtej strefy w całym kraju, policja ukarała mandatami ponad 1000 osób, za niezasłanianie ust i nosa.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |