Rzecznik Praw Pacjenta o rozdzielaniu matek i dzieci
Rzecznik Praw Pacjenta uznał, że separowanie matek od nowonarodzonych dzieci tylko dlatego, że poród nastąpił poprzez cesarskie cięcie narusza prawa rodzących pacjentek. Takie praktyki, motywowane epidemią koronawirusa, miały mieć miejsce w jednym ze szpitali w regionie.
Ograniczenie kontaktu matki z dzieckiem po porodzie jest możliwe, ale tylko w uzasadnionych przypadkach, tłumaczy Paweł Grzesiewski, dyrektor Departamentu Prawnego Rzecznika Praw Pacjenta.
– Zakażenie koronawirusem lub uzasadnione podejrzenie takiego zakażenia może uzasadniać ograniczenie pierwszego kontaktu matki z dzieckiem. Dzianie “z automatu”, w których każda pacjentka, która w drodze cesarskiego cięcia urodziła dziecko, będzie pozbawiona tego kontaktu, jest zbyt daleko idące i zbyt mocno ingeruje w tą delikatną i ważną sferę – dodaje.
Wspomniany szpital został upomniany przez Rzecznika i jeśli nadal będzie oddzielał dzieci od matek zaraz po urodzeniu, może zostać ukarany grzywną do 500 tys. zł. Rzecznik wystąpił też do pozostałych placówek w regionie, które zapewniają opiekę ginekologiczno-położniczą z pytaniem jak u nich wygląda ta sytuacja.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |