Michał Mackiewicz | Radio Łódź
Kryzys gospodarczy zaczyna dotykać przede wszystkim drobne biznesy, czyli małe i średnie przedsiębiorstwa – ocenia prof. Michał Mackiewicz z katedry funkcjonowania gospodarki Uniwersytetu Łódzkiego. Gość Radia Łódź podkreśla, że mamy już do czynienia z kolejną falą problemów gospodarczych wywołaną przez epidemię. Po raz kolejny dotyka ona najmniejszych na rynku.
– Najpierw zamknęły się drobne usługi, które fizycznie nie mogły funkcjonować. Następnie zaczęły mieć problemy duże przedsiębiorstwa i to odczuwamy w tej chwili. Kiedy duże firmy ograniczają wydatki, w kolejnej fali znowu odczuwają to mniejsze firmy: np. eventowe, czy gastronomiczne – mówi prof. Mackiewicz.
Problemy gospodarcze przedsiębiorstw można zauważyć choćby po malejącej inflacji, która pozornie konsumentów może cieszyć, ale wskazuje na to, że kupujemy i mamy mniej pieniędzy.
– Ceny nie rosną, ponieważ mamy mniej pieniędzy, mniej osób dostaje je do portfela. Jeżeli mamy mniejsze zatrudnienie i popyt w gospodarce, to ludzie dostają mniej pieniędzy. Bezrobocie rośnie wolniej niż na zachodzie Europy, ale rośnie – w związku z tym inflacja spada – tak to działa – wyjaśnia Michał Mackiewicz.
Inflacja w sierpniu, wg wstępnego szacunku GUS, wyniosła 2,9%. Z kolei w lipcu sięgała 3%.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |