Czytaj: “Wirus LGBT” – burza wokół wypowiedzi łódzkiego kuratora oświaty dla TV Trwam

Jak poinformowała, wniosek o odwołanie kuratora ze stanowiska złożył pod koniec tygodnia wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński, a minister edukacji Dariusz Piontkowski odniósł się do niego pozytywnie, po dogłębnej analizie dotychczasowej działalności Grzegorza Wierzchowskiego.

Minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski zapewnił, że odwołanie łódzkiego kuratora oświaty Grzegorza Wierzchowskiego nie miało żadnego związku z jego poglądami na temat LGBT. -Fakty były takie, że już kilka miesięcy temu miałem sygnały mówiące o tym, że powinna nastąpić zmiana na stanowisku kuratora w Łodzi – powiedział minister Dariusz Piontkowski w Polskim Radiu 24. Dodał, że ostatnio wojewoda zwrócił się z formalnym wnioskiem o to. – Znacznie wcześniej go zapowiadał. Ja ten wniosek zaakceptowałem i nie miało to żadnego związku, jeszcze raz powtórzę, z poglądami kuratora łódzkiego na temat LGBT i jego ostatnimi publicznymi wypowiedziami na ten temat – dodał szef resortu edukacji.

Jak mówił minister Dariusz Piontkowski, odwołanie kuratora miało podstawy merytoryczne, wynikało z oceny tego, jak sprawował on funkcję, jak współpracował z innymi instytucjami, m.in. z wojewodą.

Minister przypomniał stanowisko rządu, że “szkoły powinny być bronione przed propagandą środowisk lewicowych”. Dodał, że “rodzice mają prawo do tego, aby szkoła była miejscem bezpiecznym, nie tylko pod względem zdrowotnym, ale także ideologicznym i muszą mieć pewność, że dzieci będą tam stykały się z takimi poglądami, jakie mają w domach, a nie że ktoś będzie narzucał jakieś swoje poglądy” – podkreślił szef resortu edukacji.

O odwołanie kuratora apelowała Fundacja na rzecz Praw Ucznia oraz przedstawiciele Lewicy, po tym jak Grzegorz Wierzchowski nazwał LGBT wirusem dehumanizacji społeczeństwa na antenie Telewizji Trwam.

“Decyzja o odwołaniu łódzkiego kuratora oświaty nie miała żadnego związku z jego wypowiedziami na antenie TV Trwam. Takie decyzje są zawsze wynikiem pogłębionej analizy działań i efektów pracy, a nie pojedynczych wypowiedzi medialnych” – przekazał w niedzielę wojewoda łódzki za pośrednictwem swojej rzeczniczki Dagmary Zalewskiej.

Szanowni Państwo! Ogromnie dziękuję za wsparcie. Potwierdzam, że wczoraj otrzymałem informację
o odwołaniu mnie z funkcji kuratora oświaty. Widziałem się z Ministrem @D_Piontkowski jeszcze w środę. Nic o tym nie wspomniał.

Grzegorz Wierzchowski (@GrzegorzWierzc2) August 22, 2020

Komentarz małopolskiej kurator Barbary Nowak, z którą Grzegorz Wierzchowski gościł w Rozmowach Niedokończonych w TV Trwam:

Witaj na TT! Twoje odwołanie bardzo przeżywam. Jestem pełna podziwu dla Ciebie za Twoją determinację w walce o bezpieczeństwo dzieci. Niewiele osób wie o Twoich samotnych bataliach w obronie dzieci i paskudnym hejcie na Ciebie. Ja wiem i bardzo Ci dziękuję za nieugietą postawę.

Barbara Nowak (@Br_Nowak) August 22, 2020

Z obrony byłego już kuratora Grzegorza Wierzchowskiego wycofała się Solidarna Polska. Jak informuje łódzki przedstawiciel partii Piotr Cieplucha, komentarz, który pojawił się na Twitterze ugrupowania, powstał zanim wyjaśniono powody dymisji kuratora.

W wspomnianym Tweetcie czytamy, że ugrupowanie podziela opinie kuratora o: tu cytat, “zagrożeniach dla polskiej młodzieży, jakie niesie ze sobą agresywna i dyskryminująca ideologia LGBT”, i choć szanują prawo koalicjanta do prowadzenia polityki kadrowej, dymisja kuratora wzbudziła niepokój wśród ich wyborców.

Jak przekonuje Piotr Cieplucha, dymisję kuratora wiązano wówczas z wywiadem, jakiego Grzegorz Wierzchowski udzielił Telewizji “Trwam”.

Wpis na temat odwołania Grzegorza Wierzchowskiego zamieścił także Przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi Marcin Gołaszewski:

Koronawirus – co musisz wiedzieć?