Wykłady w trybie zdalnym na UŁ. Decyzja może ulec zmianie pod warunkiem poprawy sytuacji epidemicznej
Władze Uniwersytetu Łódzkiego nie wykluczają, że decyzja o prowadzeniu większości zajęć w trybie zdalnym w nowym roku akademickim ulegnie zmianie. Warunkiem jest poprawa sytuacji epidemicznej w kraju.
Decyzja ustępującego rektora uczelni prof. Antoniego Różalskiego, podjęta wspólnie z nowo wybranymi władzami Uniwersytetu, wzbudziła sporo kontrowersji. Na przykład publicysta Liberte Błażej Lenkowki ocenił ją w Radiu Łódź jako przedwczesną.
Rzecznik uczelni Paweł Śpiechowicz zapewnia, że sytuacja będzie na bieżąco monitorowana
– Ta decyzja wydawała się jedyną bezpieczną w tej chwili, co nie oznacza, że nie będzie modyfikowana lub zupełnie zmieniana, w przypadku poprawy sytuacji z koronawirusem – mówi Śpiechowicz.
Sami studenci, choć chcieliby wrócić na tradycyjne zajęcia, rozumieją kwestie bezpieczeństwa. Najwięcej wątpliwości mająstudenci, którzy nie mieszkają w Łodzi.- Studenci nie wiedzą czy zajęcia będą się odbywać i w jakiej formie. Pojawia się pytanie czy jest to opłacalne, wynajmować mieszkanie lub miejsce w akademiku, jeżeli mieliby i tak mieć zajęcia zdalnie – mówi Hanna Radzińska przewodnicząca uczelnianej Rady Samorządu Studentów Uniwersytetu Łódzkiego.
Władze pozostałych łódzkich uczelni publicznych nie podjęły jeszcze ostatecznej decyzji w kwestii formy nauczania od października. Większość z nich jednak skłania się do systemu hybrydowego, zakładającego zarówno zajęcia tradycyjne, jak i online.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Wykłady zdalne na UŁ. Możliwa zmiana decyzji | audio (m4a) audio (oga) |
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |