Miliony dla Łodzi z Funduszu Inwestycji Lokalnych. Lokalni politycy Zjednoczonej Prawicy chcą przeprosin dla rządu
Władze Łodzi złożyły do Ministerstwa Rozwoju wniosek o przyznanie miastu ponad 93 mln zł z Funduszu Inwestycji Lokalnych. Powstanie Funduszu ogłosił pod koniec czerwca premier Mateusz Morawiecki. Łącznie w skali całego kraju aż 6 mld ma zostać przeznaczonych dla samorządów na rekompensatę za dodatkowe środki wydane na walkę ze skutkami koronawirusa. Do końca tego miesiąca pieniądze mają się znaleźć na kontach gmin, miast i powiatów. Politycy Zjednoczonej Prawicy przypomnieli władzom Łodzi, że kiedy pojawiła się zapowiedź powstania Funduszu przedstawiciele koalicji rządzącej w samorządzie kpili z tego pomysłu i zarzucali rządowi, że jest to jedynie kiełbasa wyborcza przed wyborami prezydenckimi.
Polityków Zjednoczonej Prawicy szczególnie zniesmaczyła wypowiedź jednego z najważniejszych samorządowców Koalicji Obywatelskiej w Łodzi. – Padła skandaliczna wypowiedź z ust Przewodniczącego Rady Miejskiej Marcina Gołaszewskiego, który stwierdził: “Dzisiejsze obietnice nie mają pewnie żadnego pokrycia w rzeczywistości” – mówi o tym Piotr Cieplucha z Solidarnej Polski.
Co dalej miał do powiedzenia przewodniczący Gołaszewski: “Są to obietnice składane wyłącznie z okazji zbliżających się wyborów prezydenckich i to jest w tym obrzydliwe”.
I pewnie ta “obrzydliwość” przelała czarę goryczy polityków Zjednoczonej Prawicy.Teraz, kiedy okazało się, że prawie sto milionów złotych jeszcze w sierpniu trafi na konto Urzędu Miasta Łodzi Prawica chce przeprosin. – Najwyraźniej pan przewodniczący Gołaszewski zapomniał o tym, że rząd Zjednoczonej Prawicy realizuje obietnice, które ogłasza. Władzie Łodzi zawnioskowały o 93,5 mln zł z tej puli. Władze Łodzi, których integralną częścią jest pan Gołaszewski. Zatem okazuje się, że te pieniądze nie są takie obrzydliwe. Politycy wysokiej klasy cechują się tym, że potrafią przeprosić. Dlatego apeluję do pana Marcina Gołaszewskiego, aby przeprosił polski rząd – powiedział Piotr Cieplucha.
Co na to przewodniczący łódzkiej Rady Miejskiej. – Tych pieniędzy nie ma na koncie Urzędu Miasta Łodzi, więc chyba panowie radni muszą przeprosić za to, że manipulują i prostu kłamią. Te pieniądze nie wpłynęły doUrzędu. Przed chwilą się o tym dowiadywałem. Ja nawet kupię radnym czekoladę, jeżeli będą załatwiali pieniądze dla Łodzi i nie w wysokości 93 mln, ale tych miliardów, na które czekamy – mówi Marcin Gołaszewski.
I jeszcze jedna sprawa związana z rządowymi milionami dla Łodzi – szef klubu radnych PiS Radosław Marzec chce wiedzieć na co miasto je wyda?
– Potrzeb jest wiele. Wiadomo, że rząd chciałby, aby te pieniądze zostały przeznaczone na remonty i inwestycje w ulice, budynki użyteczności publicznej, remonty szkół i przedszkoli i my na pewnoskorzystamy z tych rozwiązań i będziemy informować na jakie inwestycje przeznaczymy pieniądze. Samych ulic jest tyle do naprawy, że nie będzie problemu z wydaniem tych pieniędzy i rozliczenia się do końca 2022 roku – mówi rzecznik prezydent Łodzi Marcin Masłowski.
Jest zapowiedź, że jak tylko rządowe pieniądze w Łodzi się pojawią prezydent Hanna Zdanowska ogłosi na konferencji prasowej na co zostaną one wydane.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |