Zalew w Głownie bez wody
Z Zalewu Bykowiec na rzece Mrożycy w Głownie spłynęła woda. Przyczyną było pęknięte przęsło jazu – informuje burmistrz Głowna.
Według przekazanych informacji nie ma szkód na terenie miasta przy rzece Mrożycy.Miasto będzie oczekiwać wyjaśnień, jak mogło dojść do takiej sytuacji.
Na szczęście – jak poinformował burmistrz Grzegorz Janeczek – mieszkańcom, mieszkającym poniżej jazu nic się nie stało. -Akurat takie pogody i takie stany wody były, że tutaj ona po prostu spłynęła i odpłynęła dalej. Poinformowaliśmy wszystkie właściwe instytucje, którew tym zakresie koniecznie trzeba powiadomić. Informację przekazaliśmy do Wód Polskich, Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska, Policji i Zarządzania Kryzysowego. Wszyscy już wiedzą o tym. Nam chodzi o to, żeby zostało wyjaśnione co się stało, a po drugie żeby to naprawić i żeby na przyszłość nie było obawy, żetaka sytuacja się powtórzy – mówi burmistrz Grzegorz Janeczek.
Z zalewu zeszła cała woda, płynie tylko wąskim korytem na jego dnie.Zarówno jaz, jak i teren zdarzenia nie jest własnością miasta – zarządza nimi firma Solan. Władze Głowna oczekują właściwego zabezpieczenia urządzenia na przyszłość.
Posłuchaj więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Woda wyciekła z zalewu w Głownie | audio (m4a) audio (oga) |
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |