257 nowych przypadków koronawirusa w Polsce, w tym ponad 90 na Śląsku. W Łódzkiem 9 kolejnych zachorowań [RAPORT]
Ministerstwo Zdrowia poinformowało o potwierdzeniu 257 nowych przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce. Wśród nich jest 91 osób ze Śląska i 9 osób z województwa łódzkiego. W ciągu minionej doby zmarło siedem osób.
Liczba odnotowanych zakażeń koronawirusem w Polsce wzrosła do36 tys. 412. Dzisiaj (7 lipca) Ministerstwo Zdrowia w raporcie poinformowało o 257 nowych zakażeniach, w tym 91 ze Śląska, który jest największym ogniskiem koronawirusa. W Łódzkiem ujawniono 9 nowych zakażeń.
Powiększyła się też liczba ofiar COVID-19. Dziś w raporcie resort poinformował o śmierci siedmiu kolejnych chorych na COVID-19. Jedna z nich była mieszkańcem województwa łódzkiego.
W całej Polsce z powodu COVID-19 zmarło łącznie 1 tys. 521 osób, z czego176 w Łódzkiem.
podlaskiego (2), pomorskiego (2), warmińsko-mazurskiego (1), zachodniopomorskiego (1), kujawsko-pomorskiego (1).
Z przykrością informujemy o śmierci 7 osób zakażonych koronawirusem (wiek-płeć, miejsce zgonu): 72-K, 71-K Racibórz, 83-M Biała Podlaska, 65-K Poznań,
Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) July 7, 2020
80-K Radomsko, 72-M Poznań (mieszkaniec woj. łódzkiego), 79-M Białystok. Wszystkie osoby miały choroby współistniejące.
Liczba zakażonych koronawirusem: 36 412/1 528 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).
Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) July 7, 2020
Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w Polsce jest 24 tysiące 238 ludzi, którzy wyzdrowieli po COVID-19. Liczba łóżek zajętych przez pacjentów z koronawirusem wynosi tysiąc 658. Pod respiratorami leżą 73 osoby. Kwarantanną jest objętych 85 tysięcy 327 ludzi, a pod nadzorem epidemiologicznym jest 11 tysięcy 780 osób.
Dzienny raport o #koronawirus. pic.twitter.com/MQgDwzXRGg
Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) July 7, 2020
W ciągu doby wykonano ponad 20,7 tys. testów na obecność koronawirusa.
W ciągu doby wykonano ponad 20,7 tys. testów na #koronawirus. pic.twitter.com/d5OWHfOO4j
Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) July 7, 2020
Co jeszcze wydarzyło się w regionie, w Polsce i na świecie z związku z epidemią koronawirusa?
Epidemia koronawirusa w Łódzkiem
Gościem Rozmowy Dnia Radia Łódź i TVP3 Łódź był minister zdrowia Łukasz Szumowski. Przemysław Naze rozmawiał z nim m.in. o ocenie pierwszej tury głosowania pod kątem wirusa, obostrzeniach przed drugą turą wyborów prezydenckich, współczynniku redukcji wirusa oraz o tym, co czeka nas jesienią po wakacyjnych urlopach. Czytaj więcej
Dwóch ratowników medycznych z Wieruszowa ma wirusa. Problem z obsadą karetek w powiecie. Czterech ratowników znajduje się na kwarantannie. Pojawił się problem z karetką obsługującą okolice Sokolnik. Prezes wieruszowskiego szpitala zapewnia, że potrzebujący pomocy medycznej nie mają powodów do obaw.Czytaj więcej
Dobra wiadomość dla mikroprzedsiębiorców z Łodzi, którzy korzystali ze wsparcia Powiatowego Urzędu Pracy. Pożyczka na 5 tysięcy złotych udzielana w ramach tzw. tarczy antykryzysowej będzie automatycznie umarzana.Czytaj więcej
Czytaj także: Badania na koronawirusa policjantów i pensjonariuszy sanatoriów. Wyniki obiecujące
Jeżeli lekarze będą wystawiać elektroniczne skierowania, Narodowy Fundusz Zdrowia zapłaci ich placówkom więcej pieniędzy. E-skierowania weszły w życie w ubiegłym roku, ale nadal medycy chętnie korzystają z tradycyjnych, papierowych.Czytaj więcej
Koronawirus w DPS-ie w Skrzynnie koło Wielunia. Zakażony jest pensjonariusz placówki, który przebywa obecnie w jednoimiennym szpitalu w Zgierzu. W placówce znajduje się ponad 150 mieszkańców.Czytaj więcej
I tura wyborów bezpieczna pod względem sanitarnym
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska na antenie Polskiego Radia 24 mówi, że bezpieczeństwo w czasie I tury wyborów zasługuje na docenianie, a Polacy powinni się zachowywać w ten sposób na co dzień.Waldemar Kraska dodał, że reżim sanitarny często nie jest przestrzegany. – Były maseczki, były płyny dezynfekcji, zachowywaliśmy odległości, komisje wyborcze także miały swoje procedury, których przestrzegały, więc myślę, że to jest jedno z bezpieczniejszych miejsc, które mieliśmy w czasie pandemii. I myślę, że te wybory są bezpieczne – mówi Waldemar Kraska.
Wiceminister zapowiedział, że podczas drugiej tury będą obowiązywały dodatkowe ułatwienia dla osób powyżej 60. roku życia, kobiet w ciąży, osób z dziećmi do 3. roku życia i osób z niepełnosprawnościami. – Może być ciepło, widzieliśmy, że przed lokalami w niektórych miejscach tworzyły się kolejki. Dlatego chcemy, żeby te osoby mogły oddać głos nie czekając w kolejkach. To szczególnie ważne jest dla osób starszych, które czekając kilkanaście minut w takim upale, mogą się źle poczuć – mówił wiceminister.
Druga tura wyborów w najbliższą niedzielę 12 lipca.
Polska z najmniejszym spadkiem PKB w Unii w tym roku
Polska w tym roku najlepiej poradzi sobie ze skutkami koronawirusa – wynika z prognoz gospodarczych Komisji Europejskiej. Polska gospodarka skurczy się o 4,6 procent, w przyszłym roku ma wzrosnąć o 4,3 procent. Tegoroczne dane to najlepszy wynik we Wspólnocie. Inflacja nad Wisłą w tym roku będzie na poziomie 2,7 procent.
Unijni eksperci napisali w analizie, że polska gospodarka okazała się stosunkowo odporna w pierwszym kwartale tego roku, głównie z powodu zróżnicowanej struktury gospodarczej i mniejszego uzależnienia od sektorów dotkniętych kryzysem. “Konsumpcja prywatna znacznie spadła, ale inwestycje spadły umiarkowanie, bo sektor budowlany wciąż się rozwijał, a produkcja przemysłowa odnotowała jedynie niewielki spadek” – czytamy w analizie dotyczącej Polski.
Spadek konsumpcji prywatnej wynika z faktu, że Polacy gromadzili zapobiegawczo oszczędności i ograniczali wydatki w związku z koronawirusem. Spadek inwestycji związany był zakłóceniami łańcucha dostaw, niepewnością wśród biznesu i mniejszą liczbą zamówień w marcu i kwietniu.
Sytuacja ma się poprawić w przyszłym roku. Z danych Komisji wynika, że wzrośnie inflacja – w porównaniu z ubiegłym rokiem o 0,6 punktu procentowego, w przyszłym roku osiągnie poziom 2,8 procent. Jej wzrost ma być napędzany wzrostem cen żywności i usług.
Obchody rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego w cieniu epidemii
Obchody 76. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego zostaną dostosowane do zaleceń związanych z epidemią koronawirusa. Część wydarzeń będzie zamknięta, a podczas innych będą obowiązywać limity uczestników.
Jak mówi dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski, wydarzeniami zamkniętymi, przeznaczonymi tylko dla powstańców, będą m.in. uroczysta msza święta na placu Krasińskich w Warszawie i spotkanie w Muzeum Powstania Warszawskiego. Inne odbędą się zdalnie, wszyscy chętni będą mogli w nich uczestniczyć za pośrednictwem mediów i internetu. – Będzie marsz pamięci, 5 sierpnia jak co roku. Ale będzie to marsz w którym będzie mogło wziąć udział jedynie 150 osób. Masa powstańcza też się odbędzie ale będzie zdalna. Będziemy transmitować przejazd 80 rowerzystów z komentarzem historycznym – powiedział Jan Ołdakowski.
Jan Ołdakowski zachęca, by pomimo panującej epidemii 1 sierpnia o 17:00 zatrzymać się i oddać hołd Powstańcom Warszawskim. – Jest wiele miejsc gdzie nie będzie aż takiego tłumu. Gdzie będzie można, w maseczce zatrzymać się na dźwięk syren – powiedział dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.”Pamiętając o tej dacie pamiętamy o bohaterach, o jednym z najpiękniejszych pokoleń w historii Rzeczpospolitej” – zaznacza dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.
– To są bohaterowie, których powinniśmy naśladować w czasie wojny oraz w czasie pokoju. Kluczem jest zaangażowanie. Oni nigdy nie byli bierni, zawsze mieli sprawy, które chcieli załatwić – powiedział Jan Ołdakowski.
1 sierpnia wieczorem w internecie będzie transmitowany między innymi koncert “(nie)zakazanych piosenek”. W obchodach tradycyjnie wezmą udział też harcerze choć większość z nich z Warszawą połączy się zdalnie. Planowana jest także akcja “Wolność Łączy”, jednak w tym roku w miejscach pamięci obecny będzie tylko jeden wolontariusz.
Głosowanie poza miejscem zamieszkania w dobie koronawirusa. Ostatnie dni na załatwienie formalności
Za tydzień druga tura wyborów prezydenckich. W tym tygodniu mijają terminy, które są ważne dla osób, które będą chciały głosować poza miejscem zamieszkania.
Jak mówi Informacyjnej Agencji Radiowej Grzegorz Gąsior z Krajowego Biura Wyborczego, we wtorek 7 lipca mija termin na składanie wniosków o dopisanie do spisu wyborców w wybranym przez siebie obwodzie głosowania. Ekspert zwrócił uwagę, że taki wniosek mogą złożyć wyborcy, którzy nie zrobili tego przed pierwszą turą wyborów prezydenckich. Dodał, że te osoby, które przed pierwszą turą dopisały się do spisu wyborców w wybranej przez siebie gminie, będą ujęte w tym samym spisie w czasie drugiej tury wyborów.
Grzegorz Gąsior powiedział, że do 10 lipca można pobrać zaświadczenie o prawie do głosowania z urzędu gminy, w której wyborca figuruje się w spisie wyborców. Jak mówi, to wygodna forma głosowania, ponieważ będzie można zagłosować w dowolnej komisji wyborczej w kraju.
Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się 12 lipca. Zmierzą się w niej urzędujący prezydent Andrzej Duda i kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski.
Koronawirus na świecie
Do 694 tysięcy wzrosła liczba zakażonych koronawirusem w Rosji. W ciągu ostatniej doby zarejestrowano 6 tysięcy 368 nowych przypadków. Rosyjscy lekarze wystawili w ciągu 24 godzin 198 aktów zgonu osób chorych na COVID-19. Od początku pandemii zmarły w Rosji łącznie 10 tysięcy 494 osoby zakażone SARS-CoV-2, a wyzdrowiało 464 tysięcy.
Ponad połowa rosyjskich lekarzy nie wierzy w prawdziwość danych statystycznych, dotyczących epidemii koronawirusa. Sondaż przeprowadziło Centrum Analityczne Jurija Lewady. W badaniu wzięło udział 502 lekarzy, z których 60 procent monitoruje pacjentów mających symptomy COVID-19, a 16 procent pracuje w “czerwonej strefie” szpitali zakaźnych. Według oficjalnych danych, w Rosji zarejestrowano łącznie około 694 tysięcy zakażonych koronawirusem. Z sondażu Centrum Lewady wynika, że 49 procent rosyjskich lekarzy uważa, że oficjalne statystyki, dotyczące liczby zakażonych są zaniżone. Dziewięć procent ma przeciwne zdanie. Natomiast wierzy w prawdziwość danych statystycznych 23 procent biorących udział w badaniu. Podobnie rosyjscy lekarze oceniają dane dotyczące zgonów osób chorych na COVID-19: 47 procent uważa, że statystyki są zaniżone, 11 procent wskazuje na zawyżenie, a 21 procent nie ma zastrzeżeń do ich prawdziwości. Centrum Lewady ustaliło również na podstawie badania opinii publicznej, że coraz mniej przeciętnych Rosjan ufa oficjalnym statystykom, związanym z epidemią. Jeszcze trzy miesiące temu wierzyło w prawdziwość danych około 59 procent obywateli Rosji, a obecnie 47 procent.
Wśród 276 Bengalczyków, którzy wczoraj przylecieli z Dhaki do Rzymu, stwierdzono 14 przypadków zakażenia koronawirusem. Wszyscy pasażerowie, którzy do włoskiej stolicy przylecieli do pracy, zostali poddani kwarantannie. Wśród rzymskiej społeczności bengalskiej, liczącej ponad 30 tysięcy osób, kilka dni temu wybuchło ognisko pandemii. Jak dotąd stwierdzono blisko 40 zakażeń. Rzymskie władze zaoferowały społeczności bengalskiej bezpłatne testy w jednym z ośrodków zdrowia. Zgłosiły się 4 osoby. Rzymscy Bengalczycy tłumaczą włoskim mediom, że obawiają się utraty zarobków i pracy, jeśli poddani zostaną kwarantannie. Natomiast Bengalczycy, którzy we Włoszech przebywają nielegalnie, boją się wydalenia. Wielu przybywa lub wraca do Włoch mimo zakażenia, bo w Bangladeszu leczenie jest płatne, a służba zdrowia nie daje sobie rady z epidemią.
Amerykanie powoli wracają na pokłady samolotów. W pierwszych dniach lipca liczba pasażerów amerykańskich linii lotniczych niemal podwoiła się w porównaniu z początkiem czerwca. Na amerykańskich lotniskach ruch nadal jest jednak znacznie mniejszy niż przed epidemią. Po wybuchu epidemii koronawirusa większość połączeń lotniczych w USA skasowano a samoloty, które pozostały w rozkładzie, latały niemal puste. W kwietniu z Chicago na Florydę albo z Waszyngtonu do Los Angeles można było polecieć za kilkadziesiąt dolarów. W maju i w czerwcu samoloty zaczęły się powoli zapełniać a ceny biletów poszły w górę. Według danych Agencji Bezpieczeństwa Transportu podczas pierwszych 5 dni lipca na lotniskach w USA odprawiono 3 miliony 300 tysięcy podróżnych, czyli o 90 procent więcej niż przed miesiącem i pięciokrotnie więcej niż na początku kwietnia. Eksperci zwracają jednak uwagę, że to i tak o trzy czwarte mniej niż przed rokiem. Duża liczba przypadków koronawirusa w Stanach Zjednoczonych sprawia, że Amerykanie boją się latać, tym bardziej, że linie lotnicze nie zawsze blokują środkowe miejsca w swoich samolotach i nie wszystkie wymagają od pasażerów noszenia masek lub innych osłon twarzy.
Tutaj znajdziesz aktualne statystyki o pandemii z całego świata:
Stany Zjednoczone notują rekordową liczbę przypadków koronawirusa. Liczba śmiertelnych ofiar Covid-19 w USA przekroczyła dziś 130 tysięcy. Wiele stanów ponownie wprowadza zniesione w ostatnich tygodniach restrykcje. Od początku lipca każdego dnia w USA wykrywa się ponad 50 tysięcy przypadków koronawirusa. Jest to skutek nie tylko rosnącej liczby testów ale również gwałtownego wzrostu liczby infekcji w południowych stanach, między innymi na Florydzie, w Teksasie, Arizonie i Kalifornii. W Houston w szpitalach zaczyna brakować łóżek dla pacjentów z Covid-19. W Arizonie 90% miejsc na oddziałach intensywnej terapii jest zajętych. Na południu Florydy liczba infekcji rośnie tak szybko, że władze Miami ponownie nakazały zamknięcie siłowni, barów i restauracji. I choć w ostatnich dniach liczba śmiertelnych ofiar koronawirusa zmniejszyła się, eksperci ostrzegają, że wkrótce może ona zacząć ponownie rosnąć.
Piąty dzień z rzędu Brazylia odnotowuje ponad tysiąc zgonów z powodu koronawirusa dziennie. Według danych brazylijskiego ministerstwa zdrowia łącznie odnotowano ponad 1 600 000 tysięcy przypadków koronawirusa i niemal 65 tysięcy zgonów. Stan Sao Paulo znajduje się na szczycie listy brazylijskich stanów o największej liczbie infekcji i zgonów. Mimo to, po ponad 100 dniach kwarantanny, w Sao Paulo od wczoraj na nowo otwierane są bary, restauracje, salony kosmetyczne i fryzjerskie.
Brazylia nadal jest drugim krajem na świecie za Stanami Zjednoczonymi z największą liczbą zakażeń i zgonów z powodu COVID-19.
Peru przekroczyło liczbę 300 tysięcy zakażeń i jest drugim, po Brazylii, krajem w regionie o największej liczbie zakażeń. Mimo to rząd prezydenta Martna Vizcarry złagodził w ostatnim miesiącu ograniczenia, aby umożliwić ożywienie gospodarcze, przede wszystkim kluczowego dla kraju sektora wydobywczego. Od połowy lipca rząd planuje uruchomić krajowy transport lotniczy i lądowy. Eksperci ds. zdrowia obawiają się jednakpotencjalnego pogorszenia sytuacji pandemicznej, szczególnie teraz, gdy zrezygnowano z wielu obostrzeń.
Meksyk przewyższył Francję i Hiszpanię pod względem liczby zgonów i stał się piątym krajem na świecie o najwyższej liczbie ofiar śmiertelnych. Od początku pandemii odnotowano ich ponad 30 tysięcy. Mimo krytyki ekspertów i Światowej Organizacji Zdrowia meksykański rząd rozluźnił kwarantannę w czerwcu, umożliwiając ponowne otwarcie niektórych sektorów gospodarki.
Prezydent Chile, Sebastin Pinera, ogłosił nowy pakiet środków o wartości 1,5 miliarda dolarów, aby wesprzeć Chilijczyków podczas kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa. Środki przeznaczone są dla ponad miliona rodzin m.in. na pożyczki na specjalnych warunkach, czy dopłaty do czynszu. Pinera obiecał również, że wobec kryzysu spłaty kredytu hipotecznego zostaną odroczone na okres do sześciu miesięcy. Według danych ministerstwa zdrowia Chile odnotowało ponad 295 tysięcy przypadków koronawirusa i ponad 6 300 zgonów z powodu Covid-19.
Po trzymiesięcznym zamknięciu spowodowanym kwarantanną wprowadzoną w związku z epidemią koronawirusa znów czynny jest Luwr. Wciąż jednak zwiedzających obowiązują pewne ograniczenia. Dyrekcja Luwru podkreśla, że zamknąć tę placówkę można łatwo i w krótkim czasie, a jej ponowne uruchomienie zabiera wiele tygodni, tym bardziej że trzeba przestrzegać przepisów sanitarnych. Personel i zwiedzający muszą mieć maseczki ochronne, wszędzie ustawiono pojemniki z płynami do dezynfekcji, a bilety już wcześniej można było rezerwować tylko przez internet. Liczba zwiedzających jest ograniczona. Ze względu na sytuację epidemiczną na świecie zabraknie turystów amerykańskich, chińskich i brazylijskich, a 75 procent gości stanowili cudzoziemcy. Największe muzeum świata nie było zamknięte przez tak długi czas od zakończenia II wojny światowej. Jak przewidują dyrekcja i eksperci brak turystów przez tyle miesięcy sprawi, że Luwr będzie miał w tym roku kolosalne problemy finansowe. Już w tej chwili straty oceniane są na 40 milionów euro.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |