Dariusz Kałdoński | Radio Łódź Nad Wartą
80 przypadków koronawirusa potwierdzono w Sieradzkim Szpitalu Wojewódzkim. Od kilku dni trwa ewakuacja chorych do szpitali w Zgierzu i w Łodzi. W ciągu mijającego tygodnia podjęto decyzję o zamknięciu kolejnych oddziałów sieradzkiej lecznicy.

Posłuchaj całej rozmowy:
Nazwa | Plik | Autor |
Rozmowa Dnia – Dariusz Kałdoński | audio (m4a) audio (oga) |
Sieradzki Szpital Wojewódzki jest nowym ogniskiem koronawirusa w naszym regionie. Stwierdzono tam do dziś 80 przypadków – 45 wśród pacjentów i 35 wśród personelu. – Od kilku dni trwa ewakuacja chorych do szpitali w Zgierzu i w Łodzi – mówi dyrektor ds. medycznych sieradzkiego szpitala Dariusz Kałdoński. – Chcemy to robić tak, by nie sparaliżować tamtych placówek. Jednorazowe wysłanie 40 pacjentów byłoby sporym obciążeniem dla szpitali jednoimiennych – dodaje nasz rozmówca.
W ciągu mijającego tygodnia podjęto decyzję o zamknięciu kolejnych oddziałów Sieradzkiego Szpitala Wojewódzkiego. Jego przedstawiciele nie mówią póki co o perspektywie zamknięcia całej lecznicy.
Dyrektor Kałdoński przekonuje, że część zakażonych pacjentów miała wirusa przed pojawieniem się w szpitalu: – Trafili do szpitala z innymi jednostkami chorobowymi i przy okazji kompleksowego badania całych oddziałów wyszły im dodatnie wyniki – mówi.Dyrektor dodaje, że jeszcze 10 dni temu, po 2 miesiącach kwarantanny, nie było żadnych zakażeń wśród personelu.
Władze powiatu sieradzkiego zwołały na dziś (08.06.20) posiedzenie sztabu kryzysowego.
Drugim ogniskiem zachorowań w regionie, pierwszym w przedsiębiorstwie jest fabryka mrożonek w Działoszynie koło Pajęczna.